Za drzwiami stał... kurier. Kurier z wielką paczką
- Dzień dobry oto paczka dla Kim Taehyunga - jeśli mam być szczera to ta paczka nie wygląda dla mnie za normalnie coś czuję że jak ją otworzymy to dostaniemy albo zawału albo głupawki - proszę podpisać w prawym dolnym rogu - podpisałam się tam gdzie mi kazano po czym mężczyzna sobie poszedł
- Jungkook jak myślisz co jest w tej paczce? - zapytałam chłopaka który tak samo jak ja chciał już to otworzyć
- Nie mam zielonego pojęcia, może ją otwórzmy? - zapytał, a ja już trzymałam nóż w rękach poczym wbiłam go w paczkę i przejechałam nim w zdłuż.
- To co na trzy? - chłopak nic nie powiedział tylko czekał aż zacznę odliczać - raaaaz... A jebać to - powiedziałam i otworzyłam paczkę
Gdy zobaczyliśmy co jest w środku odrazu padliśmy na podłogę ze śmiechu
- nie sądziłem, że Tae lubi takie rzeczy znaczy wiedziałem, że lubi pluszaki ale żeby aż to
- ja też się tego nie spodziewałam - w pudełku były dwa misie, słodycze i uwaga, uwaga..................................... dwie pary różowych bokserek w my little pony i również dwie pary skarpetek w teletubisie i do tego plakat z różową panterą
- to co bierzemy po paczce żelków i idziemy zagrać na Xboxie? - zaproponował na co z chęcią się zgodziłam
*************Two hours later*************
- BOŻE! już nie mogę! - powiedziałam sapiąc
- Wytrzymaj zaraz dojdziemy do końca! - powiedział i przyspieszył tempo powoli opadając z sił
- Jezu STOOP! - wykrzyczałam
- Jeszcze chwilę!
- WYGRALIŚMY!!! - wykrzyknelismy jednocześnie po czym rzuciłam się kookowi w objęcia i przy okazji upadając z nim na podłogę
- Jestem z ciebie dumny - powiedział ocierając niewidzilną łzę i zaczął się zemną turlać po podłodze
- Ja z siebie też - powiedziałam udawając płacz
Jeśli chodzi o to co robiliśmy to graliśmy w Just dance z czego ten płód wybrał jakiś hardcorowy układ ( przyznać się kto pomyślał o czym innym niż to 😏)
- JESTEŚMY! - usłyszeliśmy donośny głos Jina który po krótkiej chwili znalazł się w salonie - Boże dzieci co wy robicie!?
- My? Cieszymy się z wygranej w Just danca - powiedziałam - macie jedzenie?
- Ymm tak zaraz coś zrobię - powiedział najstarszy dziwnie się na nas patrząc
- Okej, a tak wogule TAETAE!! - zawołałam chłopaka który po krótkiej chwili siedział na kanapie patrząc na mnie wyczekująco - jakaś paczka do ciebie przyszła i pozwoliliśmy sobie z Jungkookiem ją otworzyć, powiem ci masz fajny gust - powiedziałam powstrzymując się od śmiechu czego nie mogła bym powiedzieć o Jungkooku ten to wybuch śmiechem, a Tae się zaczerwienił więc podeszłam no niego i usiadłam koło niego na kanapie i powiedziałam tak żeby tylko on to usłyszał - spokojnie nie jesteś sam, też mam taki komplet bielizny w my little pony - powiedziałam i się od niego odsunełam po czym pokazałam mu palcem, że ma tego nie mówić
- NAMJOON TY KARALUCHU JEDEN!
- NO ALE TO NIE MOJA WINA, ŻE DZWICZKI WYPADŁY Z ZAWIASÓW I PRZY OKAZJI TALERZE SIĘ STŁUKŁY!
- JAK NIE TWOJA WINA!? TO TY TRZYMASZ W SWOICH ŁAPSKACH TE DZWICZKI I TO TY STŁUKŁEŚ TE TALERZE! - usłyszeliśmy głośną kłótnie chłopaków i przy okazji kolejne tluczące się talerze
- Namjoon ma przejebane prawda? - zapytałam po cichu chłopaków
- Prawdopodobnie będzie spał na wycieraczce - powiedział maknae po czym do salonu w parowała wściekła matka
_________________________
Kochani dajcie mi pomysły do następnego rozdziału jestem otwarta na wszystko i z góry sorki za błędy
A tu macie Jimina
CZYTASZ
| Dance In Night | Jeon Jungkook [ ZAWIESZONE]
FanficPowinnam tu napisać jakiś sensowny opis ALE nie mam pomysłu