Rozdział 5 - miły dzień?

67 6 0
                                    

Kolejny dzień w los santos zaczął się pięknie... Jack z głupoty poszedł do sklepu i kupił zdrapkę która aż kusiła kwotą do wygrania...

-50k pomyślał Jack - co mi tam zaryzykuje - powiedział kupując zdrapkę

Po chwili z sklepu dobiegł krzyk "TAAAAAKKK" Jack z zachwytem podbiegł odrazu do kasy i spytał

-gdzie mogę odebrać moją nagrodę- spytał kasjera

-kasjer ze zdziwieniem odpowiedział - jeśli jest to nagroda powyżej 300 dolarów to w banku

Jack wybiegł ze sklepu i pobiegł do banku odebrać nagrodę... Po 30m wyszedł z banku z walizką pełną pieniędzy...

-pomyślał - zrobie niespodzianke Carlowi...

Jack nie widział sie w ten dzień z Carlem ale za to widział się z Stanisławem Malboro jest to jeden z funkcjonariuszy Gang Unit bo znalazł on miejsce do obserwacji pola marihuany... Dzięki Jack'owi został złapany groźny gangster Mateusz Young problem niestety był taki że całe aresztowanie skończyło się strzelaniną... Po strzelaninie nasz bohater został porwany na napad na żabkę... na szczęście uciekł ponieważ napastnicy nie zamkneli drzwi a zostawili go w aucie... Po tym wszystkim Jack został potrącony przez uciekinierów... trafił do szpitala i tam leżał do końca dnia...

Niebezpieczna przygoda w Los Santos | GTA5Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz