18

12 2 0
                                    


Śmierć ostatnio zaczęła zbierać żniwo i to dosyć blisko mnie.

Czyżby wiedziała, że ze mnie wrak i mnie również trzeba zabrać?

Dlatego się zbliża małymi krokami, próbuje mnie upolować.

Lecz coś jej to nie wychodzi...

Na samym wstępie już miała ze mną problem. Nie dałam się jej wtedy, więc jaki sens by był żeby dawać się jej teraz?

Kiedyś i tak do mnie przyjdzie...

Zapuka, ja natomiast się zapytam, czy podać kawę lub herbatę, a ona mi odpowie że przyszła po mnie i zabiera mnie na drugą stronę. Zapytam ją wtedy czy był ze mnie jakiś pożytek za życia. Później, niezależnie od jej odpowiedzi pójdę z nią w dal, trzymając ją za rękę i w ten sposób pożegnam się z tym światem.


WierszeWhere stories live. Discover now