rozdział III

30 2 4
                                    

Harry wygrał pierwszą rundę eksplodującego durnia i rewanż który zaraz potem ogłosił Ron.

Co było dosyć dziwne ponieważ nasz kochany złoty chłopiec nigdy nie wygrywał zbyt często.
Zazwyczaj to Ron zwyciężał.

Niedługo później podszedli do nich Fred i George.

- No no stary, masz dzisiaj niezwykłe szczęście.
- Uważaj Ron bo stracisz te swoje częste zwycięstwa.
- Fred!
- No co? Ja tylko mówię prawdę. A i dla twojej świadomości nazywam się George!
- Naprawdę, Ron, i ty uważasz się za naszego brata? Nie wiesz, jak ma na imię twój brat?

W tym momencie Ron wyglądał jak ogromny pomidor

- No dobra, George.
- A nie prawda, bo Fred! - powiedział rudzielec i pobiegł do swojego bliźniaka.

A teraz.. NIEMOŻLIWE!? Ron wyglądał jeszcze bardziej jak pomidor! Był najbardziej czerwonym pomidorem na świecie!

- Wdech i wydech Ron. Spokojnie, bo zaraz zmienisz się w prawdziwego pomidora, a tego byśmy nie chcieli.
- Nawet ty przeciwko mnie!
- To pytanie, czy jak? Bo niewiem jak mam zrozumieć twoją wypowiedź.
- Ugh dobra. Chodźmy do Wielkiej sali bo obiad się już zaczął.
- Racja.

W wielkiej sali byli już prawie wszyscy, no.. może poza Harrym , Ronem i uczniami którzy albo nie byli głodni, albo się spóźnili.

Gdy wkońcu Harry i Ron znaleźli się przy stole to Ron zaczął jeść i rozmawiać z Hermioną która też niedawno przyszła.
Harry za to latał w obłokach własnych myśli i co jakiś czas przytakiwał Hermionie i Ronowi. Dlaczego jest taki dobry z wszystkich przedmiotów i czy to możliwe że słyszał myśli Malfoya i mu....pomógł?..
To jedynie dwa z milionów pytań które kłębiły się w głowie chłopca-który-przeżył. Lecz to, że możliwe, że pomógł Malfoyowi, zajmowało najwięcej miejsca w jego głowie..
I sprawiało że robiło mu się dziwnie..
miło? Nie wiedział co to za uczucie i nie wiedział też o tym że już niedługo nadarzy mu się następna okazja by kolejny raz pomóc blondwłosemu.

- Ej Stary!
- Co! Gdzie! Kiedy! Jak! Pali się?!
- Nie, ale mało brakowało a Hermiona lub ja wylalibyśmy wodę na ciebie.
Zakochałeś się w kimś że taki zamyślony jesteś?
- Nie!
- To dlaczego jesteś zamyślony!?
- Nie twoja sprawa!
- A właśnie że moja!
- Cisza! Po pierwsze : Harry, Ron, proszę was, nie krzyczcie. A po drugie : Ron, nie zawsze trzeba być
zakochanym by się zamyślić.
A po trzecie : Harry, Ron się tylko o ciebie martwi. Wsumie ja też..
A teraz przeproście się nawzajem i podajcie sobie ręce na zgodę.
- Przepraszam, nie powinienem na ciebie naskakiwać.
- Ja też przepraszam, ty tylko się o mnie martwiłeś a ja się o to z tobą pokłóciłem.
- Od razu lepiej. Wy to normalne jak dzieci w przedszkolu się zachowujecie..
- Ej! Ty też nie jesteś święta!!
- Właśnie!

KILKA MINUT PÓŹNIEJ

Harry , Ron i Hermiona zdecydowali się wyjść z sali i przygotować się do następnych zajęć.
Gdy nagle na ich drodze stanął nie kto inny jak....Malfoy..i jego zgraja przygłupów..

- O, kogo me oczy widzą,
Wiepszlej , szlama i pan bliznowaty.
Co, znowu idziecie udawać bohaterów?
- Zamknij się Malfoy i daj nam przejść.
- A co? Spieszycie się dokądś?
- Tak, nie masz własnego życie że nasze zanieczyszczasz?
- Dobra, nie będę marnować mojego cennego czasu na jakieś ofermy.
Crabbie , Goyle do mnie!

- Ugh jak ja nienawidzę Malfoya.
- Ja też.
- Dobra chłopaki, niezwracajmy na nich uwagi.
- Dobra.

Szli i szli aż dotarli na wieżę Gryfindoru.

- świński ryj

Gruba dama po usłyszeniu hasła wpuściła złote trio do środka.       
Gdy weszli do pokoju wspólnego, podeszli do nich bliźniacy.                          

- Hej Harry
- Słyszałeś może
- O imprezie
- Emm, nie?
- Ale ty niedoinformowany - Złapał się za głowę Fred.
- Dzisiaj w pokoju wspólnym
- Odbędzie się impreza
- Możecie do jasnej ciasnej nie mówić jeden przez drugiego
- A co Ronuś?
- Denerwuje cię to? 

Pytali retorycznie z nutą cyniczności i nabijania się bliźniacy jak to oni mieli w zwyczaju

- Tak i to bardzo
- Powiedziała pomidorowa o imieniu Ronald

Odpowiedzieli jedynie, a wkrótce potem zniknęli zanim Ron zdążył coś odpowiedzieć

- Nie przejmuj się nimi Ron, każdy wie jacy oni są nieznośni
- Hermiona ma rację
- Ja już przestałem patrzeć na to co oni mówią i wcale mnie to nie obchodzi!
- Mówi osoba która wygląda jak wielki pomidor - Wyszeptała niesłyszalnie Hermiona

Harry który usłyszał co mówiła zaczął się cicho śmiać zakrywając swoją twarz książką którą pochwycił ze stolika

- No dobrze a teraz zajmiemy się pisaniem eseju na transmutację!
- Ale Hermiono.. przecież ten esej jest na za tydzień w piątek a jest wtorek..
- Oj nie marudź Ron! Jak zrobimy ten esej wcześniej to będziemy mieli więcej czasu dla siebie.
- Zawsze tak mówisz a potem i tak nici z tego dłuższego czasu! - żachnął z oburzeniem Ron
- Bierz przykład z Harrego i zacznij robić ten esej a nie jak jakaś kura nad uchem gdaczesz!
- Ugh.. dobra.. - powiedział prawie niesłyszalnie rudzielec

Nagle do złotego trio podszedli bliźniacy Weasley

- Hej idziecie grać w eksplodującego durnia?
- Jak widzicie jesteśmy teraz ZAJĘCI
- Ale Hermiono może zrobimy sobie przerwę..
- ZAMILCZ RONALD!

Nastąpiła chwilowa cisza którą zakończyli zaraz bliźniacy

- O widzę że Hermionie włączył się tryb :
- ,,Pan Maruda niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci"
- Ha Ha bardzo śmieszne jak wy chcecie mieć jak najgorsze oceny to proszę bardzo! Ale nas w to bagno nie wciągajcie!

Harry który nie chciał wchodzić w tą wrzącą jak czajnik ciotki Petunii dyskusje, grzecznie pisał esej. A tak przynajmniej myślała Hermiona, tak naprawdę Harry był zamyślony nad tym co wydarzyło się w klasie. Był tak zamyślony, że nie zauważył jak przez mózg przelatywały mu myśli : Jak on tak mógł! , Jeju nie zdążę napisać tego eseju na czas! , Nie mogę się doczekać tej imprezy! , Jaka ja jestem zmęczona.. ,  Co! ile on nam zadał!?! , Czy on naprawdę mnie kocha?.. , Ta sukienka do niej nie pasuje.  Itd.. itd..
Najgorsze było to, że on tego nie myślał.. 

____________________________________

Hej kochani dzisiaj dłuższy rozdział z powodu przerwy. Mam nadzieję, że nie jesteście źle ale przez jakiś czas nie było mnie na końcie.. :( 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 26, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gwiazda ✴ Drarry ✴Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz