1.Emo chłopak*^*

505 30 5
                                    

<Pisane z perspektywy Kokichiego :33>
Oczywiście pierwszy dzień szkoły po wakacjach 7.00 rano wstałem.Pierwsze co pomaszerowałem do łazienki i w odbicu lustra zobaczyłem swoje rozczochrane nieułożone fioletowe włosy d-__-b Umyłem zęby ubrałem się UŁOŻYŁEM NARESZCIE TE WŁOSY.
Pobiegłem do szkoły żeby nie spóźnić sie MIMO iż wszyscy dobrze wiedzą że chyba nigdy nie przyjdę na czas,zreszta ich to nawet pewnie nie obchodzi nawiasem mówiąc mam średni a właściwie nie mam kontaktu z klasą.Nie lubią mnie zresztą wsumie się nie dziwie jedyne co mogę robić to dalej podniecać kłótnie:^
No i jestem przed klasą okazało się że jestem 15 minut przed dzwonkiem no cóż dziwne ale tak było.Rozejrzałem się tak Maki Harukawa nie zbyt mnie lubi działam jej na nerwy,śmiesznie będzie znów trochę sie pokłócić~nishihihi
-MAKI MAKI-rOLL
nieznosiła gdy tak do niej mówiłem
-Mówiłam abyś tak do mnie nie mówił,nie zrozumiałeś?
-Zrozumiałem idiotko poprostu zabawnie to brzmi
-Idiotko?Nie pozwolę sobie tak do siebie mówić
Szła by chyba mnie uderzyć:/
Lecz kątem oka zobaczyłem Shuichiego z Kaede...Wiem że Shuichi jest zbyt dobry by komuś nie pomóc,pozatym ja całkiem dobrze udaje.Ciekawy jestem jego reakcji no i wsumie zaraz dostane niezły wpierdziel.
Szybko uciekłem za idącego do klasy Shuichiego i krzyczałem by ktoś mi pomógł
-Kokichi co się stało??<odrzekł Shuichi:33
-Kokichi w czym ci pomóc?<chwile potem dodała Kaede
W tym momencie wtuliłem się od tyłu w Shuichiego poczułem że przeszedł go dreszcz podobało mi się to więc wspiąłem się na palce mam 156 a on 171 >.< i szepnąłem proooszę
Shuichi znów mocno się wzdyrgnął,całkiem podobała mi się ta sytuacja.
Poczułem jak Kaede szarpnęła mnie za ramie widziałem troche zazdrości w jej oczach.
-Dobra odpuść mu jak chcesz robić żarty<wkurzona odpowiedziała
-Aale ja naprawdę chcę żeby Saihara-chan mi pomógł<powiedziałem udawanym mocno niewinnym głosem aby zrzucić wszystko na Maki i wtuliłem skę w ramie Shuichiego

-Dobra odpuść mu jak chcesz robić żarty<wkurzona odpowiedziała-Aale ja naprawdę chcę żeby Saihara-chan mi pomógł<powiedziałem udawanym mocno niewinnym głosem aby zrzucić wszystko na Maki i wtuliłem skę w ramie Shuichiego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~nishihi Kaede była coraz bardziej wkurzona
wsumie tylko ja zauważyłem że podkochuje sie w Saiharze:^
Nagle zadzwonił pieprzony dzwonek
Shuichi siedział przedemną.Wyjąłem zeszyt i zacząłem pisać ale w jednej chwili wyobraziłem sobie super słodkie historie z Shuichim,nie zauważyłem nawet kiedy odwrócił się do mnie.
-Psst Kokichi tak?
-Tak.
-Jesteś cały czerwony od 10 minut wszystko w porządku??Masz gorączke?
Żeby nie wyjść na idiotę stwierdziłem skłamię mam to robić w zwyczaju
-Tak Shuichi źle się czuję pójdziesz ze mną do pielęgniarki?
-O-okej?
                              time skip
Gdy byliśmy w gabinecie pielęgniarki oznajmiła że musi iść po tabletki bo zostawiła przez przypadek w innej sali:^^
Wykorzystując okazję zajumałem Saiharze jego „emo" czapkę której nigdy nie zdjemuje

-Jesteś cały czerwony od 10 minut wszystko w porządku??Masz gorączke?Żeby nie wyjść na idiotę stwierdziłem skłamię mam to robić w zwyczaju-Tak Shuichi źle się czuję pójdziesz ze mną do pielęgniarki?-O-okej?                              time skipGd...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zarumienił się!!
-H-Hej oddaj moją czapkę
-Czemu bez niej wyglądasz lepiej:3?
-Wstydzę sie bez niej chodzić
Zaśmiałem się lekko ponieważ antenka na włosach Shu-Shu zaczeła sie ruszać chyba tak miał ze wstydu:,)Wtedy zaczął się jeszcze bardziej rumienić ze wstydu
-Oddaj.
-To mi ją zabierz<troche się pobawie pomyślałem

————————————-
To pierwszy rozdział trochę długi kolejne będą nieco krótrze około 490 słów hehe.Piszcie co poprawić:33

|Porzucone/Zawieszone|~saiouma❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz