2.

1.8K 12 0
                                    

Wróciliśmy do domu, a Jacob po trzech dniach pojechał na obóz. Wrócić miał przed samym początkiem roku. W ciągu tych trzech dni niczego nie zauważyłam, ale w naszej łazience nie ma kratki ani nawet dziurki od klucza.

Po wyjeździe Jacka zaczęłam się zastanawiać czy to możliwe, że syn traktuje mnie jak kobietę i podnieca się podglądaniem mnie. Ciekawość jak wygląda kobieta zaspokoiłby, gdyby mnie podglądnął raz czy drugi, ale tak codziennie? Do tego te jego spojrzenia na plaży. Postanowiłam się dowiedzieć czegoś więcej. W googlach wpisałam kazirodztwo i się zaczęło. Tysiące stron i to nie o medycznej stronie tego, jak mi się wydawało "problemu". Ale stron erotycznych. Dotychczas kazirodztwo kojarzyło mi się z niewyżytymi tatusiami dobierającymi się do swoich córek. Oczywiście, gdzieś tam słyszałam o związkach młodych chłopaków i dojrzałych kobiet czy nawet synów i matek, ale traktowałam to jak literaturę. Teraz zaczęłam przeglądać strony, gdzie w prawdzie było o tatusiach i córkach, ale tak samo dużo było o synach i matkach. Czyżby aż tak wielu chłopaków fantazjowało o swoich matkach. No bo kto te strony ogląda. Faceci na pewno, te o ojcach i córkach. Ale te o synach. Kobiety? My chyba w ogóle mało takich stron oglądamy. A już o synach? To kto? Młodzi chłopcy. To było by jedyne wytłumaczenie. Ale czy to oznacza, że tysiąc chłopaków fantazjuje o swoich matkach. Czyta i podnieca się takimi stronami.

Postanowiłam zrobić coś, co uważałam, że się nie robi. Poszłam do pokoju Jacoba i włączyłam jego komputer. Na początku nic nie znalazłam. Ani w historii przeglądarki internetowej, ani w plikach fotek. Ale pomyślałam, żeby w opcji przeszukaj wpisać słowo sex. Po chwili wyjechały setki plików. Wszystkie były, gdzieś w katalogach programów i gier. No tak, przez przypadek bym tam nie trafiła. Teraz, jak już wiedziałam, gdzie, to znalazłam ten katalog. Generalnie setki zdjęć opisywanych jako synowie i matki lub "mom & son". Patrzyłam na ekran. Zdjęcie kobiety w moim wieku, która zdejmuje stanik przed patrzącym na nią z fascynacją chłopcem. To właściwie był lekko "podstarzały" chłopiec, ale szybko się zorientowałam, że fotki z 15-latkami podpadały by pod pornografię dziecięcą. Na następnych stronach trafiłam na fotki, a właściwie rysunki. Tu "twórcy" nie mieli już ograniczeń i patrzyłam na rysunek młodego chłopaka, który zagląda pod kołdrę śpiącej kobiety, a potem następny, gdzie ona masuje mu członka, a on jęczy "mom, mom". Myślałam o moim synu. Czy oglądając takie rysunki marzył o tym, że ja zdejmę przy nim koszulę i pozwolę mu dotykać moich piersi, a potem dam mu się położyć pomiędzy moimi nogami? Takie ma marzenia? Zrozumiałam, że mój syn podnieca się takimi sprawami i chyba podnieca się swoją mamą. Fantazjuje chyba o moim ciele, czy może nawet o seksie ze mną?

Patrzyłam na zdjęcia na komputerze przede mną. Czyżby marzył, że rozbiorę się przed nim, a potem rozepnę mu rozporek i zacznę masować członka. Nie bardzo wiedziałam co zrobić. Z jednej strony kocham mojego syna i zawsze staram się postępować tak, aby było mu dobrze, z drugiej strony seks z własną matką to chyba trochę za daleko. Przerzuciłam jeszcze parę rysunków. Teraz patrzyłam jak chłopak onanizuje się podglądając matkę przez dziurkę od klucza. Czyżby Jacek wtedy nad morzem onanizował się jak podglądał mnie w łazience. Pewnie tak. Co z tym zrobić. Może jakby sobie znalazł dziewczynę. Ale przecież oni mają po 15 lat. To za wcześnie na seks. Niech na razie flirtują i chodzą do kina. Więc może powinnam dać się mu podglądać. Patrzyłam na rysunki. Nagle pomyślałam - przynajmniej więcej czasu będzie siedzieć w domu jak będzie czekał jak będę się przebierać. Jaką władzę mają kobiety nad mężczyznami, przynajmniej takimi młodymi. Nagle pomyślałam sobie o tym, że może mam nad nim pewną władzę, nie jako mama tylko jako kobieta. Może mogę zmusić go, aby zaczął się uczyć. Jeżeli on fantazjuje o mnie, to może w zamian...

Award for grades Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz