Kwarantanna, dzień 21

36 2 3
                                        

Ola

Czuję na sobie zimne spojrzenie Lucy. Ona chyba wie.
- Tak! Tak! Nigdzie już z wami nie wyjdę! - krzyczę wściekła, a ona zaczyna merdać ogonem. Jak tak Ci się to podoba to sobie chodź pod brzozę do Julki.

Denerwujące jest to. ,,Dzieci do 18 roku życia nie mogą przebywać na zewnątrz bez osoby dorosłej" no chyba nie!

Dobra gówno mnie to obchodzi, przecież nie będę po nich myła podłogi, co to to nie. Zakładam kurtkę, i zapinam smycze, nigdy nie wiadomo gdzie będę musiała iść. Prawie bym zapomniała. Wracam się jeszcze do mojego pokoju i zabieram różową maseczkę i lateksowe rękawiczki. Muszę przyznać, że trochę czasu zajmuje mi założenie tego czegoś na dłonie. Na co to komu?! Ale dobra trzeba to trzeba.

Na dworze jest trochę chłodno. Nie wiem gdzie iść. Na wejściach do parku wisi czerwono-biała taśma i kartka z napisem dzieciom i psom wstęp wzbroniony. A tak naprawdę to po prostu ,,Nie wchodzić". Wszystko pozamykali.

Idę wzdłuż ulicy obok Lewiatana by dostać się na jakieś dobre miejsce do biegania dla psów. Mam nadzieję że coś uda mi się znaleźć  w miarę szybko zanim... w mordę! Zza rogu wyjeżdża radiowóz. Serio? Ale że serio? Dobra Ola, spokojnie. Jak coś to masz tatę w policji, dasz radę. A teraz wyciągam ręce z kieszeni, naciągam kaptur na oczy, tak by jak najbardziej je zasłonić ale wciąż coś widzieć. Prostuję się najbardziej jak mogę by wydawać się wyższą, choć obcasy też robią swoje. Idę spokojnie patrząc przed siebie. Denerwuje mnie że jadą tak wolno. Skręcam w najbliższą przejściówkę by skrócić swoje męki.

Nagle staję jak wryta słysząc odgłos włączajacego się megafonu. Zniecierpiwiona czekam aż usłyszą coś w stylu ,,pani z dwoma paskami proszona do radiowozu". Szlak, nie wzięłam legitymacji. Z megafonu roznosi się ,,Pozostańcie w domach jeśli to możliwe...". W mordę jeża no! Oszalwję w tym kraju. Choć w innych nie jest lepiej. Ciągle lepsze to niż okazanie dokumentów. Lecz gdy z megafonu roznosi się ,,Achtung! Achtung!" krew staje w żyłach. W tym momencie wracam do domu!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 04, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

KwarantannaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz