Pierwsze Spotkanie - Harry

1K 11 1
                                    

Czasami posiadanie Snape'a jako opiekuna domu nie wystarczało aby uniknąć szlabanu. Ironicznie sytuacja prze którą zmierzałam do lochów nie zdarzyła się na lekcji eliksirów, tylko Historii Magii. Brawo dla mnie, zostanę pierwszym uczniem który dostał szlaban od  profesora Binnsa, a to wszystko dla tego że poprawiłam go i nie chciałam odpuścić kiedy on w zaparte upierał się , że nie popełnił błędu. Wobec tego dostałam szlaban, a profesor odprawił mnie do mojego opiekuna

Doszłam do sali na czas. Zapukałam a kiedy dostałam pozwolenie weszłam do środka

-Ah panno Tonks, bardzo dobrze że już panie jest. Zajmij miejsce obok pana Pottera i zabieracie się za czyszczenie kociołków

Wewnętrznie jęknęłam. Zajmie nam to wieczność bez magii. Jednak wykonałam polecenie. Po zabraniu naszych różdżek profesor wyszedł z klasy

-Cóż, czeka nas sporo pracy

Chłopak odwrócił się do mnie z szokiem jakby nie dowierzał , że coś do niego powiedziałam

-Och, chcesz rozmawiać...ze mną?

Odebrałam to jako odmowę i zakłopotałam się

-Wybacz! Za dużo gadam, właściwie to cały czas coś mówię, ale postaram się być cicho żeby ci nie przeszkadzać

-Nie! Po prostu byłem zaskoczony, wiesz nasze domy...

-och, nie obchodzi mnie twój dom, nawiasem mówiąc jestem [y/n] Tonks

-Harry Potter, ale to już chyba wiesz- na jego policzkach pojawił się lekki rumieniec

-Miło mi poznać Harry, a zatem zabierajmy się do pracy


Harry Potter-preferencje[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz