Pusto mi bez Ciebie
Dobrych parę lat
Nie wiem gdzie porywa Cię
Ten nieznany światWciąż jesteś mi bliski
Jak słoneczny blask
Jesteś moim cieniem
Który nie daje mi spokojnie spaćNieustanne przypadki pchają mnie
w Twoje ramiona
Gdy ja uciekam
Coś ponownie mnie przyciągaJesteś jak niezmywalne znamię
Na sercu moim strapionym
I nijak zakryć go
Niczym nie mogęJesteś jak bumerang
Który przez zaskoczenie zawraca
Bieg obiera nowy
I znowu się obracaCóż mam począć z tą biedą
Biedą uczuć mych najszczerszych
Na wieki utopić w bagnie
W którym teraz jestemWidzę tu jedynie
Jedno rozwiązanie
Miłość krótką drogą
Do parszywej nienawiściDlatego
Witaj w gronie
Pogardą skropionych
CZYTASZ
❝ WYBLAKŁE SŁOWA ❞
Poetry❝Uczucia, które ubieramy w słowa ~ Blakną.❞ Chodź zabiorę Cię tam Gdzie logiczne myślenie traci swą formę Gdzie wszystkim rządzi chaos i nieporządek A niezrozumiałe myśli przejmują kontrole Gdzie uczucia przywdziewają się w kolorowe słowa A łzy smak...