#8

851 24 15
                                    

"Randka"

- I co ja mam tu ubrać.
__________

Szukałam i szukałam aż znalazłam to...

Miałam ubrać jakieś zwykle ciuchy, ale przecież sukienkę też mogę ubrać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miałam ubrać jakieś zwykle ciuchy, ale przecież sukienkę też mogę ubrać. Zaczęłam się przygotowywać.

Jeszcze chwila i będe gotowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeszcze chwila i będe gotowa. Po 10 minutach skończyłam upijac włosy.

Chwile później usłyszałam dzwonek do drzwi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chwile później usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć i zobaczyłam mojego przystojnego chłopaka.

- Cześć piękna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Cześć piękna.
- Hej kochanie.
- Jak to pięknie brzmi z pięknych ust, pięknej dziwczyny.
- Przesadzasz już.
- Ale ja serio mówię.
- No dobrze już. Dobra gdzie mnie zabierasz?
- A to jest niespodzianka.
- Ale ja nie lubię niespodzianek.
- Pamiatam, ale teraz chodź proszę.
- Dobrze Kookie.

Poszłam za nim do samochodu, otworzył mi drzwi  od strony pasażera, a sam usiadł na miejscu kierowcy. Jechaliśmy już jakieś 20 minut w tym czasie Jungkook kazał mi zawiązać oczy przepaską, tak zrobiłam i jechaliśmy dalej. Po pewnym czasie zatrzymaliśmy sie,  Kookie wyszedł z samochodu i otworzył mi drzwi od mojej strony pomagając mi wyjść. Zaczął gdzieś mnie prowadzić, ale po chwili mnie wziął na ręce I tak szedł dalej. Po jakiś 5 minutach postawił mnie na ziemi i odwiedzał  mi przepaske. Gdy zobaczyłam to co tam się znajdowało zaniemowilam.

 Gdy zobaczyłam to co tam się znajdowało zaniemowilam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Przypuśćmy że jest to na łące )

Jungkook spojrzał na mnie i się uśmiechnął.

- Podoba się Sori? - spytał  uśmiechnięty
- Jest przepięknie. - odparła .
- Starałem się. - podrapał się po karku.
- Kiedy tyś to zrobił? - zapytałem zaskoczona.
- Po tym jak odprowadzilem Cię do domu poszłem wszystko pozaławiać z małą pomocą chłopaków.
- Jin robił jedzenie? - zaśmiałam się.
- Sam się do tego palił. - również się zaśmiał.
- Dobra nie gadamy tyle, tylko chodźmy wreszcie usiąść.

Kookie podsunął mi krzesło żebym usiadła, a później sam zajął miejsce na przeciwko mnie.
Rozmawialiśmy, śmiealiśmy się. A w pewnej chwili Jungkook wstał  i................

 A w pewnej chwili Jungkook wstał  i

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Najlepszy❤)

__________

Wiecie co nie powinnam ale zostawię was na kilka dni/miesiacy może w niepewności co będzie dalej. Przepraszam muszę zacząć pisać rozdziałydo pierwszej książki by ją skończyć. Tę książkę zawieszam na jakiś czas.

I chciała bym podziękować za pomoc wiczka_w156

Gdybyś pomyślał co.....|Jeon JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz