175cm: Jak samopoczucie?
Ja: Kto piszę?
175cm: No jak to kto? To ja, twój super, hiper chłopak prosto z Irlandii..
Ja: A och przepraszam, zapomniałam..
175cm: Pisałaś, że mnie zapisałaś ;(
Ja: Bo tak jest, ale nie chciałam podnosić ci samooceny, a poza tym to '175cm' nic mi nie mówiło...
175cm: Nie zmieniłaś tej nazwy?!
Ja: Nie, nie zmieniłam.. Nawet gdybym chciała to nie wiem na jaką...
175cm: Proponuję 'BÓG SEKSU', co ty na to?
Ja: Nah, never..
Popapraniec: Więc jak chcesz mnie zapisać?
Ja: Najlepiej po imieniu?
Popapraniec: Niall ;)
Ja: Super.
Popapraniec: Jesteś w domu?
Ja: Może..
Popapraniec: Czemu jesteś taka niedostepna, hm?
Popapraniec: Chciałbym się czegoś o tobie dowiedzieć..
Popapraniec: Jak masz na imię?
Popapraniec: Ile masz lat?
Popapraniec: Masz chłopaka?
Popapraniec: Lubisz ostry seks, czy raczej wolny i namiętny?
Popapraniec: Masz rodzeństwo?
Popapraniec: Czemu nic nie odpisujesz?
Popapraniec: Zjedli cię kosmici?
Popapraniec: Umarłaś?
Popapraniec: O KURWA, TY CHYBA SERIO UMARŁAŚ!!
Popapraniec: OMG CO JA MAM TERAZ ROBIĆ? CO JA MAM ZROBIĆ DO CHUJA?????
Ja: Kurwa, byłam tylko pomóc babci zrobić sałatkę idioto.
Natręt: Och jak się cieszę, że nie umarłaś.
Ja: Czemu niby?
Natręt: Bo spoko się z tobą piszę 153cm :)
Ja: Spierdalaj Niall...
CZYTASZ
what's up? // n.horan
FanfictionNiall myli numer i przez przypadek wysyła esemesa do Ariany.