Alix: Kim!!! Gdzie jesteś!!!
Kim: Tutam kochanie!
Alix: Ugh... nie nazywaj mnie tak *wybiera numer do babci*~Siema babka. Masz może jakiś bombowiec do dyspozycji? Jeśli tak to przylatuj szybko, bo Kim mnie denerwuje. A, i weź ze sobą londyńską mafię~
Alix: Już po tobie, Kim
Takie nudne, to, no...
Ale pomysłu nie miałam