Siedziałaś sobie w autobusie. Pech chciał, że siedziałaś razem z tym jeżowłosym chłopakiem. (tak cały pojazd zajęty). On w kółko ci się przyglądał, ale ty to ignorowałaś i postanowiłaś posłuchać sobie muzyki. *time skip * Wyszłaś z autobusu i szłaś do szkoły. Odwróciłaś się na sekundę, on znowu za tobą szedł. 😡 Co za stalker! -pomyślałaś. Postanowiłaś to zignorować i szłaś dalej. Po chwili dotarłaś pod szkołę. -W końcu... Psssss. Dobra która to była klasa? 1A. Nooooo idziem. -powiedziałaś do siebie. 1c, b, noo w końcu jest. (Od aut. Wiem, ale kocham powtarzać słowa) Jenyy, ale wielkie drzwi, ale dla mnie to nie problem. Otworzyłaś je i weszłaś do środka. Wszyscy się na ciebie gapili. -Lamusy XD same nerdy już widzę -pomyslałaś (nie no żart) -Usiądźcie na swoje miejsca -powiedział twój wychowawca. I tak też zrobiłaś. Zajęłaś jedyne wolne miejsce obok tego samego blondyna z czerwonymi oczami i wkurwioną miną. -O nieeeee, cholera on TU.? Znowuu? Jprdl-powiedziałaś w myślach. -Nazywam się Shouta Aizawa i będę waszym wychowawcą. No możecie teraz sobie rozmawiać, byle cicho, a ja idę spać. -po czym wszedł do żółtego śpiwora i zasnął.
-No zajebisty nauczyciel. Nie no serio, spoko jest-pomyślałaś i się uśmiechnęłaś. Od razu podbiegła do ciebie różowa kosmitka. -Hej jestem Mina Ashido! -uśmiechnęła się i podała ci rękę. Wydała ci się spoko, więc się z nią przywitałaś. -Cześć jestem Raven Akio, ale mów mi Raven. -posłałaś jej ciepłe spojrzenie i odwzajemniłaś uścisk. -Chodź zapoznam cię z resztą klasy. Jeśli chcesz oczywiście. -Jasne, pewnie, sure. -dodałaś. Byłaś lekko spięta. W końcu to pierwszy dzień szkoły. -Jeeej jal się cieszę, mam nową kumpelę! -krzyknęła na całą klasę, a ty się uśmiechnęłaś. Po chwili podeszły do ciebie pozostałe dziewczyny i się przedstawiły. -Jestem Ochaco Uraraka, miło cię poznać. -Kum jestem Tsuyu Asui. -Momo Yayourouzu. -Kyouka Jirou. -Toru Hagakure - jej to nawet nie zauważyłaś. -Ohayo jestem Raven Akio, ale mówcie mi po imieniu proszę. -uśmiechnęłaś się do nich i chciałaś już iść, ale zatrzymała cię Mina i pociągnęła za sobą. - Ymm Mina moja droga landrynko możesz mnie puścić proszę? - Aaa sorki, chciałam ci przedstawić resztę -posmutniała. -Nie no, okej, dzięki, ale już sobie poradzę:) -Oki jak coś to mów, będe z dziewczynami. -uśmiechnęłaś się i chciałaś przywitać się z resztą, ale zatrzymał cię pewien chłopak z piorunem na włosach.
-Heeej jestem Denki Kaminari- lekko się przeraziłaś, bo patrzył się na ciebie z takim lenny facem na mordzie. -Hej jam Raven Akio. Fajne włosy, skąd ten piorun? -A to od mojego quirku, mam mnóstwo energii, ale jak za dużo jej użyje przegrzewa mi się mózg i zachowuję się jak totalny idiota. Heh. -zarumienił się lekko. -Pewnie wkrótce się przekonasz:) A jaki ty masz quirk? -Ja mam tzw. Revenge, czyli zemsta, mogę zrobić praktycznie co zechcę, więc jest on bardzo przydatny. -I w tym momencie ucięłaś.Nie chciałaś opowiadać mu całeś historii, a szczególnie tej gdzie wspominasz o tym, że twoja moc jest po części zła. Pożegnałaś się z pikachu, który dostał laga i poszłaś przywitać się z resztą boysów. Cały czas śmiałaś się z miny Kaminariego. Wyglądała mniej więcej tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zapoznałaś się jeszcze z kilkoma chłopakami w tym z Izuku, Shoto, Sero i Minetą -niestety. Oczywiście skończyło się to rzuceniem małego o ścianę. Reszty nie zdążyłaś poznać, bo zadzwonił dzwonek i wróciłaś do domu.
Hejo! 545 słów. Matko ile żem się napisała. Macie więcej, bo nwm kiedy będzie następny rozdział. Trzymajcie się ciepło. ❤