Hisoka: ..Yandere..dev?
YandereDev: tak, to ja, Hisoka-kun *pije kielich spermy*
Hisoka: Kyahh >-< umm... co tutaj robisz?
YD: umm.. no eh... przyszłem ... porywać dzieci heheyeheyeyyehyeeee lubie dzieciii
Hisoka: heyeyhehhheyyehehyeeeee też lubię porywac dzieci
YD: heyeheyheheyehyeeyyheyhyeeee
Hisoka: co lubisz robić w wolnym czasie?
YD: lubię oszukiwac dzieci na hajs, i twożyć gre
Hisoka: Are ya coding son?
YD: .......... *daje bana Hisoce *
Hisoka: huh... c-co to.... on mi dał bana.... w prawdziwym życiu....... :( wiec... co teraz...
YD: ........
Hisoka: czemu czuję taki smutek......
YD: *myśli: t-to nie tak że go lubie lub cos, b-baka!
'YD: *mysli: t-to nie tak że go lubie lub cos, b-baka! ' przypominam: ta opowieść to fikcja, w prawdziwym życiu, YandereDev nie myśli
nie mam pomyslu co dalej nwm może porzucę tą książke albo dajcie mi jakieś pomysły lub coś