Nienawidzę ludzi którzy kłamią.
Bo zwykle tym kłamstwem ranią.Wiele w życiu przeżyłam.
Wiele złych rzeczy zobaczyłam.I doszło do mnie że.
Nikt nie jest do końca szczery.Wszytko będzie dobrze mówią.
Wszyscy wokół mnie okłamują.Nawet sama siebie okłamuje
Że dam radę, nie dam się.
To wszystko mnie tak dołuje.Codziennie na twarzy uśmiech.
W środku smutek i skrucha.
Nie mam już nadzieji ducha.Nawet moja jedyna osoba
Zaczyna mieć wszystkiego dość.
Tak samo jak ja czuję
Do wszystkiego bezsilną złość.Powoli się poddaje.
Obojętność zaczyna przepełniać mnie.
Niedługo znowu będę na dnie.Nie okłamujcie ludzi.
Bo to tylko smutek budzi.
Prawdą zrańcie.
Kłamstwem nie pocieszajcie.••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Heja.
Dawno mnie tu nie było.
A dlaczego? Dobre pytanie.
Bo nie miałam weny, bo nic się nie stało. W końcu musiało coś się stać bo ostatnie dni były zadziwiająco dobre.
Dobra do rzeczy.
Jeśli chcesz to napisz co myślisz o moim wierszu.
Kiedy next? Nie wiem, nie wiem.
Będzie gdy będzie. Życzę miłego humorku i dobrych dni.
No to na tyle.
Dozoba 😈😇.
CZYTASZ
Wiersze
شِعرHeja tu będę wstawiać wiersze kiedy nachodzi mnie wena. Jeśli ktoś ciekawy serdecznie zapraszam. Ps: Jeśli nieraz się pomylę to sorka mam problemy z ortografią. To mój pierwszy tomik w życiu i został oficjalnie zakończony 25 wierszami 09.06.2020 ro...