1

28 5 4
                                    

- Wstawaj debilu.

Uchyliłem lekko oczy i zobaczyłem jakąś dosyć znajomą mi sylwetkę. Po otworzeniu oczu stała tam Iku. Moja przyjaciółka z grupy.

- No hej, co robisz u mnie w pokoju? - byłem nieco roztrzepany.

- Najwidoczniej stoję. Chodź bo się spóźnimy do szkoły.

Wstałem więc i założyłem na sobie jakieś ciuchy.

- Wyglądasz jak baba po wyprzedaży! Hahaha!

- Lepiej się zamknij i idziemy. - wymruczałem.

W szkole*

- Co oni robią w tej sekcji?! - podskoczyłem ze złości.

- No hej Nel. Miło Cię widzieć cioto. - odparł Dylan.

- Spierdalaj stąd. To nie twój teren.

- Chciałem pogadać.

- 1... 2... 3... znikaj stąd kurwa!

- Heh. Skoro chcesz zamknąć grupę to pa.

- Co? Oco ci znowu chodzi?

- O dwóch nowych, którzy jutro dojdą do budy. Wiesz że nam oboje brakuje dwóch członków do sukcesu.

- Nie mam zamiaru z tobą walczyć.

- Dobrze. Zdaj się na tą swoją "intuicję"hahaha!

- Cool. A teraz Spierdalaj.

- Tsa. Nara frajerze.

- Nel. Przecież on może wygrać! - krzyknęła Lisa. Jedna z dziewczyn z grupy.

- Ja ponoszę klęski i zwycięstwa. Nie będę z nim walczyć. - odparłem.

- Czemu jesteś taki nie czuły!? - wykrzyknęła. A ja uchyliłem głowę i odeszłem. - Uh... przepraszam Nel!

Nie miałem ochoty tego słuchać i poszedłem na lekcje myśląc kto ma dojść.




Tak wiem że to jest krótkie jak Nie wiem co i że będzie miało gdzieś 219 słów Ale trudno. Dozobaczenia w kolejnym rozdziale! ☆


nie NASZ TYP♡♡♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz