- Wstawaj debilu.
Uchyliłem lekko oczy i zobaczyłem jakąś dosyć znajomą mi sylwetkę. Po otworzeniu oczu stała tam Iku. Moja przyjaciółka z grupy.
- No hej, co robisz u mnie w pokoju? - byłem nieco roztrzepany.
- Najwidoczniej stoję. Chodź bo się spóźnimy do szkoły.
Wstałem więc i założyłem na sobie jakieś ciuchy.
- Wyglądasz jak baba po wyprzedaży! Hahaha!
- Lepiej się zamknij i idziemy. - wymruczałem.
W szkole*
- Co oni robią w tej sekcji?! - podskoczyłem ze złości.
- No hej Nel. Miło Cię widzieć cioto. - odparł Dylan.
- Spierdalaj stąd. To nie twój teren.
- Chciałem pogadać.
- 1... 2... 3... znikaj stąd kurwa!
- Heh. Skoro chcesz zamknąć grupę to pa.
- Co? Oco ci znowu chodzi?
- O dwóch nowych, którzy jutro dojdą do budy. Wiesz że nam oboje brakuje dwóch członków do sukcesu.
- Nie mam zamiaru z tobą walczyć.
- Dobrze. Zdaj się na tą swoją "intuicję"hahaha!
- Cool. A teraz Spierdalaj.
- Tsa. Nara frajerze.
- Nel. Przecież on może wygrać! - krzyknęła Lisa. Jedna z dziewczyn z grupy.
- Ja ponoszę klęski i zwycięstwa. Nie będę z nim walczyć. - odparłem.
- Czemu jesteś taki nie czuły!? - wykrzyknęła. A ja uchyliłem głowę i odeszłem. - Uh... przepraszam Nel!
Nie miałem ochoty tego słuchać i poszedłem na lekcje myśląc kto ma dojść.
Tak wiem że to jest krótkie jak Nie wiem co i że będzie miało gdzieś 219 słów Ale trudno. Dozobaczenia w kolejnym rozdziale! ☆
CZYTASZ
nie NASZ TYP♡♡♡
RandomWydarzenia rozgrywają się 12 kwietnia 2024r. W Wetwin(czytaj: Łetwen) To miasto w państwie Inir. O przewagę toczą walkę dwie grupy: Niebiescy i zieloni. Nasz główny bohater Nel zakłada się z szefem przeciwnej grupy. Zakład może wygrać tylko jeden A...