Żorż siedział w swoim pokoju. Zza ściany wciąż było słychać kłótnię Rikarda i Peppy. Otworzył pudełko które zabrał spod choinki. Standardowo było tam pikolo. Żorsz schował napój bogów pod łóżko i poszedł spać. Następnego dnia rano królików już nie było. Po tym jak Gorsz zasnął tate Hrumksztajn i pan królik zaczęli się kłócić o to które z ich dzieci jest najlepsze. Ostatecznie doszło do tego że pan królik został zgnieciony przez ojca. Nie oszukujmy się, nikt nie ma szans z pół tonowym boczkiem który bez problemu zjadł większość potraw wigilijnych i kawałek stołu.
Nagle w drzwiach jego pokoju pojawiła się Peppa.
-Żorge! Tata Hrumkensztajn dał mi pieniądze na zakupy!-krzyknęła entuzjastycznie świnia.Gorcz i Peppa wyszli po colę z biedry i laysy. Oczywiście ta para tumanów o łącznej liczbie chromosomów równej 4 nie była w stanie wykonać nawet tak prostego zadania. Wracając z biedry Peppa wskoczyła do kałuży z błotem. Niestety była tak głęboka że pochłonęła zakupy i resztę pieniędzy jakie Peppa miała w kieszeni. Nie było już możliwości kupienia nowych produktów. Żorge popatrzył zażenowanym wzrokiem na siostrę. Peppa zawsze była przypałową dziewczyną, ale to już przesada. Pomyślał Gorż. Teraz już nie było odwrotu. Muszą uciec do Rosji. Tam ojciec ich nie znajdzie. Nie ogarneli oni jednak że jeżeli zamieszkają u cioci w Rosji to ona zadzwoni do ich rodziców.
Kilka dni później tata Hrumkeł był już pod blokiem i odbierał swoje dzieci. Żartował sobie że tacy podróżnicy i pewnie zjedli po drodze całe jedzenie które kupili w biedrze. W końcu dojechali do domu, jednak od tamtego czasu rodzice wypuszczali ich na dwór na smyczach.
-----
CZYTASZ
Świnka Peppa I Tajemnice Hogwartu:Żorge Edition✔
HumorPewnego dnia mała świnia Żorsz dostaje list do hogwartu. Przez długi czas próbuje ukryć fakt że jest czarodziejem przed swoją siostrą która wpycha ryjek w nie swoje sprawy. Żorż wkurzony na Peppę ucieka do hogwartu aby uczyć się magii. AU gdzie Edmu...