If I have not met you,
What would have I done now,
I wouldn't have even known the meaning of love...SHINee, From now on
29.03.2019
Piątek
Śpisz? - zapytał Sehun, wchodząc ponownie do szpitalnej sali. Baekhyun leżał z zamkniętymi oczami. – Widzę, że nie śpisz. Zawsze marszczysz nos jak udajesz. Przyniosłem ci śniadanie - wskazał na torbę, która trzymał w dłoni.
- Nie jestem głodny – odpowiedział słabym głosem chłopak – chcę spać.
- Nie wyjdę dopóki nie przełkniesz chociaż dziesięciu łyżek.
Brunet usiadł na skraju łóżka i otworzył opakowanie. Po sali rozniósł się owocowy zapach.
- Owsianka z truskawkami. To jedyny posiłek, który mogłeś zjeść, kiedy źle się czułeś. Na razie musisz się przyzwyczaić do płynnych papek na śniadanie, obiad i kolację.- Super. Nie pomagasz. Chyba się porzygam jak coś wezmę do ust.
- Baek, siadaj i otwieraj usta. – Nałożył porcję owsianki na łyżkę i podstawił ją Baekhyunowi pod nos. – Proszę. Smacznego.
Baekhyun z trudem usiadł. Wciąż kręciło mu się w głowie i musiał przycisnąć palce do skroni, żeby trochę uspokoić ból głowy.
- Wszystko w porządku? Zawołać kogoś? – zapytał brunet.
- A czy wygląda jakby wszystko było w porządku? – mruknął Baekhyun.
- Przepraszam, nie chciałem cię zdenerwować – zreflektował się Hun. – Proszę zjedz to. Naprawdę się martwię twoją wagą. Jesteś bardzo chudy. Czemu przestałeś jeść?
- A czemu martwisz się dopiero teraz? – Baekhyun spojrzał mu smutno w oczy. Nie odpowiedział na jego pytanie, ale otworzył posłusznie usta i przełknął owsiankę. – Nawet niezła, ale naprawdę nie dam rady zjeść dużo – zaprotestował.
- Dawaj, dawaj – Sehun nakładał na łyżkę co raz większe porcje. Zabolało go to co chwile wcześniej powiedział chłopak, przemilczał jednak temat. Chciał wcisnąć w blondyna jak najwięcej posiłku, to była ważniejsza sprawa. A Baekhyun posłusznie wcinał, gdy po kilku porcjach poczuł, że owsianka naprawdę mu smakuje.
- Zobacz, zjadłem całe – powiedział kiedy opakowanie było puste – dzięki, potrzebowałem tego.
Potrzebowałem ciebie, dodał w myślach. Baek tak bardzo chciał teraz przytulić chłopaka, który ze zmartwieniem wpatrywał się w jego chude nadgarstki. Zauważył jego wzrok, zawstydził się i schował ręce w długich rękawach piżamy. Tęsknił za ciepłą skórą Sehuna, gładkimi policzkami i ustami, które tak często wędrowały po jego ciele. Przypomniał sobie jak często leżeli razem na kanapie, gdy Sehun musiał się uczyć, a on nie miał nic do roboty. Brunet w ciszy studiował medyczne podręczniki, a Baekhyun przysypiał w jego ramionach. Co jakiś czas budził go całus w czubek głowy, albo w czoło. Uśmiechał się wtedy i w duchu prosił wszechświat, żeby to szczęście trwało wiecznie. Boże, jak on tęsknił za tymi chwilami.
- Hun, ja.. – otworzył usta, żeby powiedzieć o swoich uczuciach, ale powstrzymał się w ostatniej chwili – Ja wyzdrowieję. Nie martw się już, nie musisz tu więcej przychodzić.
- Baeks, obiecałem ci coś i dotrzymam sł..
- Jutro wyjeżdżam do Gangneung. - Przerwał mu w pół słowa.
- Mama zarezerwowała dla mnie miejsce w ośrodku. Uważa, że tam jest najlepsza opieka dla takich szaleńców jak ja. Chce, żebym pojechał tam jak najszybciej. Wiesz, spacerki po plaży, długie rozmowy. Prawie dwu miesięczne wakacje marzeń przerywane sesjami z terapeutą, psychiatrą i innymi takimi. Mają nawet masażystów i kosmetyczkę. Chyba jest nawet kino. – mruknął ironizując.
CZYTASZ
Bad Dream || Exo SeBaek
FanfictionKiedy Baekhyun zostaje odratowany po próbie samobójczej, Sehun postanawia, że naprawi wszystkie swoje błędy. Czy uda im się wrócić do czasu kiedy byli szczęśliwi i zakochani? SeBaek