MOJA FAMILIA [8A]

LUDZIE Z KLASY + COŚ Z NIEMCA

A więc na początek trzeba Wam przedstawić ludzi z klasy. So:

1. Pasta - kocha TVD, cicha ale jak dostanie głupawki to o cie panie bez kija nie podchodź, Zmierzch to religia.

2. Maganianek - ubóstwiaj Marvel, albo koniec z tobą, należy do gangu spod sklepiku, głośna tak, że bębenki bolą...serio

3. Nuttela - czasami ma lagi mózgu i mówi dziwne rzeczy, wysoki w chuj, taki nasz klasowy sportowiec i lizus XD

4. Góra - klasowy śmieszek, rolnik (dokładnie), ma dziwne odpały ale i tak go lubie

5. JA - zjebana kpopiara, aRtYsTkA, kocha żreć, "samo się zrobi", ma kartonowego Benedicta Cumberbatcha w pokoju.

6. Olofinio - kocha "Interstellar", lubi wywoływać gównoburze pod postami na ig, wysyła mi memy w randomowych momentach (dziękuję Ci za to)

7. Plankton - szczerze to prawie nie znam XD, motoryzacje coś tam tak XDD

8. Zgredek - z tego co się orientuje to lubi Wawrzyniaka i te klimaty, dzwoniła do mnie z drożdżówki, jak ma głupawkę to inny człowiek (jakby trochę na haju czy coś)

9. Glizda - MOJA BFF, BEDOESICA, LADY DŻAGA, mOdElKa.

10. Mickey - dziwne odpały, przyjaciel Góry, z b o c z u c h, matematyk (w chuj)

11. Sroka - ZAJEBISTE MA LOCZKI NA GŁOWIE, król śmiechu, mądry ale na ogół głupawka bierze górę.

12. Rowena - PRZEWODNICZĄCA KLASY (współczuje bo musi reprezentować nas XD), mądra w ciul (nie wiesz czegoś - idziesz do niej), grzeczniutka.

13. Delfin- pobożnik (nie dosłownie), najmłodsza ale też wysoka w chuj ( aż mi smutno bo ja taki minionek jestem - gruba i niska), obgadywanko z nią to hit.

14 Helga - na początek - TO JEST CHŁOPOK, nazywałam go kiedyś barankiem bo wydawał mi się spokojnym dzieckiem.

Teraz dostaniecie próbkę mojej klasy i żeby nie było: tutaj nauczyciele też będą używać tych "przezwisk", które (tylko po części) wymyśliłam, ale wiadoma rzeczywistość - tak nie jest XDDDD

"SMYRANKO???"

Siedzimy sobie na niemieckim czyli na jednej z nudniejszych lekcji pod względem naukowym, ale to własnie na lekcjach z niemca odjebowywują się (tak, istnieje taki zwrot) najciekawsze rzeczy ( jak np. 3 wojna światowa, ale o tym innym razem). Coś tam jakieś nam pani Karinka zadała GRAMATIK więc jako przykładni uczniowie nic nie robimy siedząc w ciszy przez jakieś 10 minut, a żeby nie było że się obijamy. Rowena lub Helga zrobią, przeczytają i będzie gituwa.

Jak mówiłam jest kompletna cisza, Karinka coś na komputerze robi i nagle przez przypadek Mickey dotknął nogą nogę Karinki no bo siedzi centralnie naprzeciwko niej. Nie wiem czy to akt zbrodni czy co, ale Karinka na całą klasę powiedziała "MICKEY NIE SMYRAJ MNIE PO NODZE".