#02

2.5K 146 4
                                    

Dzień 2

Po wczorajszym incydencie z chłopakiem, który miał najprawdopodobniej na imię Zayn, wróciłam do swojego pokoju, gdzie rzuciłam się na łóżko i rozmyślałam o tajemniczym brązowookim.

 Nadal czułam jego usta na swoich i trochę żałuję, że nie odwzajemniłam pocałunku. Tak dobrze całował... Moje rozmyślenia przerwał dźwięk wiadomości od nieznanego numeru.

Nieznany: Hej, piękna. Z xx

Zmarszczyłam brwi, gdy odczytałam wiadomość. Kto to do cholery może być? Gdy zobaczyłam, że nazwał mnie piękna, to od razu pomyślałam o tym chłopaku z wczoraj, a gdy zobaczyłam jak się podpisał, to w pewnym stopniu byłam pewna, że to on. No ale czego on ode mnie chce? Dostałam po chwili kolejnego SMS-a.

Nieznany: Wyglądasz słodko jak myślisz. Z xx

Spojrzałam przez okno i zobaczyłam ten sam kaptur, co wczoraj. Szybko wyszłam na balkon, ale jego już nie było. Rozejrzałam się dokładnie po okolicy, ale ulice i chodniki były puste. Znów dostałam wiadomość.

Nieznany: Nie bądź taka ciekawska, piękna. Nie chciałabyś wiedzieć kim jestem. Z xx

Wróciłam do środka i w moich oczach pojawiły się łzy. W co ja się znów wplątałam? Czy przez te dwa tygodnie nie mogę mieć świętego spokoju?

14 days II z.m.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz