Dziś zaczynam pierdoloną matmą, jedyny plus tego to to że siedzę w ławce z Boruto Uzumakim moim słońcem. Zastanawiacie się czemu słońcem? Otóż to dlatego że mój rodzic powiedział mi,, Mitsuki posłuchaj, musisz pamiętać że znajdziesz swoją miłość i ona (ta miłość dla nie kumatych) będzie twoim słońcem ''. Pewnie macie to w dupie, ale wam powiem jak go poznałem. Więcccccc to było tak....
/Retrospekcja/
/Autorka/
Sześcioletni(to było kilka miesięcy przed wypadkiem jego matki) Mitsuki błąkał się po lesie, pewnie zastanawiacie się co on tam robił, otóż jako iż był dzieckiem pobiegł do lasu za zwierzęciem, oczywiście jak wiadomo Yoru nie był do końca normalny, więc nie pobiegł za motylkiem, kotkiem czy psem,zamiast za którymś z tych zwierząt wolał pobiec,za wężem. Pewnie wam się wydaje to dziwne, ale Mitsuki zawsze je lubił, nigdy się ich nie bał, wręcz przeciwnie nawet poprosił swoich rodziców o białego węża, niestety dla niego się nie zgodzili ponieważ jak to określili był za młody żeby zajmować się zwierzęciem. Dlatego kiedy zobaczył swojego wymarzonego pupilka pobiegł za nim w głąb lasu, po jakimś czasie złapał go i zaczą głaskać,ale po kilku minutach zorientował się że nie wie gdzie jest. Zaczą się rozglądać po lesie i za nic sobie nie mógł przypomnieć z, której strony przyszedł, ale zamiast tego przypomniało mu się że mama mu mówiła że kiedy się zgubi to ma zostać w tym miejscu gdzie jest. Po jakimś czasie Mitsuki zaczą się... Nudzić tak dobrze słyszycie (widzicie? Czytacie? Ee no w każdym razie wiecie o co chodzi) sześcioletni chłopiec zamiast płakać i być przestraszonym, nudził się, a to dlatego iż wąż zasną, o dziwo zwierzę nie uciekło od niego, a położyło mu się na ręce i zasnęło. Chłopiec postanowił że się położy spać, bo co innego mu zostało. Kiedy się obudził był w jakimś pomieszczeniu i leżał na łóżku. Usiadł na nim i się chwilę rozejrzał, po chwili dostrzegł że ktoś mu się przygląda, a dokładniej był to chłopiec na oko w jego wieku, miał żółte włosy, bo dwie blizny przypominające kocie wąsy na policzkach i piękne błękitne oczy, był ubrany w białą bluze z kapturem która miała za długie rękawy, miał też krótkie czarne spodenki. Po chwili ciszy młody Yoru się odezwał
-Przepraszam, ale gdzie ja jestem, bo o ile dobrze pamiętam byłem w lesie - powiedział spokojnie co zdziwiło dorosłą osobę, która się mu przyglądała, był to mężczyzna mający na oko dwadzieścia kilka lat, tak naprawdę to młodsza osoba była jego klonem, jednak były różnice, starszy mężczyzna miał trzy kocie blizny na policzkach, był wyższy, miał na sobie szarą koszulkę z długim rękawem, długie czarne spodnie i bandaż na jednej ręce.
-Jesteś u nas w domu, znaleźliśmy cię gdy byliśmy na spacerze, powiedz jak się nazywasz ja jestem Naruto Uzumaki, a to mój syn Boruto - powiedział dorosły blondyn.
-Ja jestem Mitsuki Yoru, przepraszam za problem zaraz pójdę do domu tylko czy mogły mi Pan powiedzieć gdzie jest ulica --nie dokończył ponieważ starszy Uzumaki nie dał mu dokończyć.
-Nigdzie nie pójdziesz sam jesteś dzieckiem i jeszcze się zgubisz, a co jeśli pedofil cię porwie (dop. Bo jagby jego ojciec nim nie był) powiedz numer do twoich rodziców jeśli pamiętasz, a ja do nich zadzwonię, jeżeli nie znasz ich numeru to cie zawieziemy do domu - powiedział trochę zdenerowany blondyn.
-Em. nie znam numeru do rodziców, ale pamiętam ulicę na, której mieszkam, znaczy nazwę ulicy i numer domu, nie dawno się tam przeprowadziliśmy - odpowiedział nadal spokojnie chłopiec.
-Powiedz jeszcze co robiłeś w lesie i czemu byłeś nie przytomny - powiedział Naruto.
-Byłem w lesie ponieważ zobaczyłem węża i za nim pobiegłem, a nie byłem nie przytomny tylko zasnąłem. - ta odpowiedź bardzo zdziwiła mężczyznę.
°Witam, mam nadzieję że rozdział najgorszy nie był, to moja pierwsza książka z yandere więc mam nadzieję że nie jest źle jak na początkującą, a ty @Makaroneq masz zrobić u siebie książkę na moją prośbę bo ja robię tą, a ty miałaś ją zrobić (wcale nie ja wpadałam na pomysł tej książki). Rozdziały będę starała się dodawać co kilka dni, a moja druga książka będzie zawieszona na trochę dłuższy czas niż miesiąc.
Życzę miłego dnia/nocy.°
CZYTASZ
Mitsuki Yandere /Mitsuboru
RandomUWAGA! W tej książce będzie w cholere dużo przekleństw i trochę błędów ortograficznych, ale będzie się dało czytać. Zapraszam do czytania (okładkę przerobiłam)