- Cześć - usłyszałam za sobą głos.
Odwróciłam się i ujrzałam moich przyjaciół.
- Hej - uśmiechnęłam się.
- Mamy dla ciebie propozycje - powiedziała szczęśliwa Sai.
- Jaką? - zaciekawiło mnie to.
- Albo z nami jedziesz na biwak albo jedziesz z nami na biwak - powiedziała z powagą.
- Hmmmm.... No to daliście mi wybór - zaśmiałam się - kiedy jedziemy i na ile? - zapytałam.
- Jutro, na... - zaczeła cos pod nosem mruczeć - 3 noce - szybko powiedziała.
- A o której wyjeżdżamy?
- Z rana - powiedziała Seyona.Sprawdziłam zegarek na telefonie 16:49.
- To ja wracam do domu i idę się pakować - wstałam z ławki i zabrałam mały plecak.
- Pójdę z tobą a i tak mieszkały blisko siebie - podeszła do mnie Sakaichi.
- No okej, do jutra - pomachałyśmy innym i odeszliśmy.Szłam z tyłu aby po chwili rozbieg się i wskoczyć na dziewczynę.
- Hirumi nie rób tak! - przestraszyła się łapiąc mnie za nogi abym nie spadła.
- Wygodnie mi jest - mruknęłam - idziemy do ciebie się spakować a potem do mnie na noc?
- Ja już kochana jestem spakowana, pójdziemy po moje rzeczy i do ciebie - obkreciła się.
- Chcesz abym spadła idiotko? - trzepnęłam ja lekko w głowę.
- Chcesz iść na nogach? - uśmiechnęła się.
- Nic nie mówiłam - szybko odpowiedziałam.Dalszą drogę do domu spedzilismy na rozmowie o wszystkim jak i niczym.
....
- Czy ty nie masz żadnych dresów? - zapytała dziewczyna grzebiąc mi w rzeczach.
- Ostatnia półka, tam są dresy, bluzy na mnie za duże tak samo jak luźne koszulki.
- Są - powiedziała wyciągając górę ciuchów.
- Kobieto jedziemy tylko na 5 dni - wstałam momentalnie z łóżka.
- Kto mówi, że biorę to wszystko - zaczęła ,,sortować,, ubrania.Skończyło się tak, że dziewczyna mi dokonała plecak a ja sprzątałam po niej bałagan.
- Skończone! - obie opadłysmy zmęczone na łóżku.
- Jak będziemy tam spać? - spojrzałam na dziewczynę.
- Mamy trzy namioty dwuosobowe i jeden trzyosobowy, ale jeżeli dobrze się ułoży to zmieścza się cztery osoby - odparła.Wstałyśmy i po kolei poszłyśmy się umyć a później spanko.
....
- Śpiochu wstajemy - poczułam szturchanie.
- 5 minut, proszę - mruknełam w poduszkę.
- Wstawajcie - usłyszałam po raz kolejny.Nic nie zrobiłam tylko dalej próbowałam wrócić do krainy snów.
- Odsuń się, ja to zrobię - usłyszałam głos Changkyuna.
Po chwili poczułam ból głowy przez co momentalnie wstałam.
- WSTAWAJ! - usłyszałam krzyk.
- Co jest? - rozejrzałam się po pokoju.Był w nim Changkyun, Wonho, Sai i Kihyun.
- Ubierz się i jedziemy, zaspałaś - powiedział Changkyun.
- Jak?! - szybko wstałam, wzięłam ciuchy i pobiegłam do łazienki.Po 15 minutach byłam gotowa. Zabrałam swój plecak i i najważniejsze rzeczy, czyli aparat, telefon, power bank i słuchawki.
Wszyscy razem zeszliśmy na dół. Stały tam trzy samochody.
- Wsiadaj do Hyungwona - powiedziała dziewczyna.
CZYTASZ
Find You // Monsta X
FanfictionHirumi w wieku 4 lat została rozdzielona ze swoim bratem Changkyunem z powodu rozwodu rodziców. Przez 13 lat mieszkała w Busan dopóki nie musiała się przeprowadzić do Seulu z powodu stanu zdrowia swojego ojca. W nowej szkole wpada na grupkę chłopakó...