Znowu fale łez znowu rozpacz ten widok siebie mnie zabija sprawia ze coraz bardziej się zamykam na świat nie rozumiem jak mogłam do tego dopuścić pozwolić się osłabić całe życie przede mną a ja mam już go dosyć na starcie dlaczego to nas spotyka każdego dnia każdej nocy udajemy idealnych a jesteśmy pokonani nasz własny świat sprawia ze wariuje popadam w szaleństwo w stan dla mnie niebezpieczny tak mało brakuje żebym tym razem umarła fizycznie bo psychicznie już nie żyje wszystko powoli odchodzi ~simbixxx~