"TATO?!"(sad )

15 1 2
                                    

Narator
Pewnym krokiem Cristy weszła do Akademii ,Widząc wielu dzieci mając przeróźne Quirki podeszła do swojej szafki , Dała do niej płaszcz,buty,czapke i szalik .Wyciągneła z Kieszeni karteczke z planem zajęć i z planem szkoły aby się nie zgubić.Stała przed dzwiami swojej klasy i stała tak przed drzwiami.Każdy się na nią paczał z wzrokiem jakby mieli ją udusić,Podszedł do Cristy Izuku jej przyjaciel.

-IZUKUŚ!!! -przytuliłam chłopca z zielonymi włosami.
-CRISTYYY myślałem z kacchanem że żartujesz.
-pf....ja żar--- nie mogłam dokończyć bo ktoś zaczął mnie macać okazało się że to TYLKO Mineta więc szczeliłam mu kopniaka w zębala i kopniaka w dupala i tak musiał iść do pielengniarki.
-'-' Time skip po poznaniu się i po skończeniu lekcji-'-'
Poszedł do Cristy senseii aizawa i kazał jej zostać po lekcjach.Cristy pozostała w sali bo heh sensei kazał
-Więc....jak wiadomo dostałaś się do klasy 2 bez egzaminu wstępnego.
-N-no t-ak a-ale o c-co chodzi?-wystraszyłam się bo raczej niczego złego nie zrobiłam.
-Ale nic o tobie nie wiemy.Nie wiemy kim są twoi rodzice ..
-więc mam jednego rodzica (no i tak pierdoliła o swoim dzieciństwie ale jestem leniuszkiem więc nie chce mi się tego przepisywać)
-nhn....rozumiem...przeżyłaś naprawde wiele..więc masz bardzo mocny Quirk czy chcesz go rozwijać ja z jednym chłopakiem codziennie ćwiczymy i rozeijam jego Quirk.po prostu trenujemy.
-jak się nazywa ten chłopak?
-Shinsou Hitoshi,chodził kiedyś do innej klasy ale go przenieśliśmy (tak od dziś Hitoshi chodzi do 2A . dop.aut) 
-dobrze rozumiem a co do treningu....
-tak?
-to kiedy mogę zacząć z wami trenować?..
-od jutra po szkole
-no dobrze to dowidzenia!!!!
-dowidzenia
I tak młoda Cristy miała e głowie imie Shinsou,Wyszła z szkoły i kierowała się do domu po drodze widziała podejrzanego typka zakapturzonego który podążał za nią.dziewczyna szybko wbiegła do domu i zamkneła za sobą dzwi.
-tato?! Wróciłam!!! -odpowiedziała jej tylko głucha cisza,co nie było normalne bo ojciec powiniien wrócić dwie godziny temu,poszła poszukać ojca w pokoju to co zobaczyła to było straszne ojciec leżał w planie krwii.
-TATO?!-podbiegłam do ojca kucając i się rozpłakałam.
-cureczko..
-kto ci to zrobił?!
-słoneczko....to nie ważne...musisz teraz się uspokoić..
-KURWA!-dziewczyna zabrała telefon i zadzwoniła na karetke.

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Cześć ,siema , elo !
Dziś taki smutisienki rozdział.
Powiem nie dużo się znieniło .
Jedynie to moge powiedzieć że w następnym zaczne pisać więcej słów i chyba będę wszystko na spokojnie pisać :3 ja dziękuje za przeczytanie i żegnam,pamiętajcir myć rączki a tu macie villiam dekusia

~pani kokainka

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 24, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"te chwile zostaną nam dane" {Shinsou x Oc}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz