10

573 31 28
                                    

Perspektywa kakashi

Wracałem własnie z misji kierując się do kabinetu Hokage. Po złożonym raporcie skierowałem się w stronę szpitala chciałem.. porozmawiać z Naruto , zaciekawił mnie... Nie wiedziałem ,że ktoś z poza klanu Uchiha może posiadać sharinagana... I dodatkowo ten chłopak...
Gdy byłem na miejscu zobaczyłem blondyna rozmawiającego z lekarzem rozmowa wyglądała tak

" -  Panie doktorze to nie możliwe!-  powiedział  wstając  z łóżka kierując się do wyjścia nie zważając na wołania lekarza "

Usłyszałem potwierdzenie moich obaw..
Dziecko z sharinaganem nie spokrewniony z żadnym Uchihą .
Nie mogłem też przestać myśleć o tym chłopku ma 12 lat a pokonał tak wielu ninja co prawda z winy naszych ale nie zmienia to faktu jaką moc posiada ten chłopak i jeszcze to imię ,, Ezra Bridger" nikt na tej planecie nie posiada takiego imienia i nazwiska , stracił wspomnienia ale dalej jest ryzyko , nie wiemy czy to dziecko nie użyje swojej mocy przeciwko wiosce , rozmyślałem dalej gdy nagle mnie oświeciło . Naruto też ma taką moc lecz niepokoji mnie fakt że jest bjiuu nie z tej planety , tak , Ezra nie pochodzi z ziemi dlatego też prawie nic o nim nie  wiemy ale odkryliśmy niedawno ,że ma w sobie ogoniastą bestię doruwnującą sile
"Kyuubi'ego no kitsune " ale dalej jest słabszy . Gdy napotkałem blondyna krzyknęłem do niego

- Yo! Naruto mam dla ciebie zadanie - powiedziałem zwracając na siebie jego uwagę

Face of Anger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz