Przyjaciel mojego brata/julia kostera i kacper blonsky

3

Pov.Lexy

Rozmowa

K- halo? coś sie stało?

L- Nie nic sie nie stało. Gdzie jesteście bo was nie widzimy?

K- No bo wiesz Lexy...

L- No?

K- Bo nas nie ma w szkole

L- Właśnie wiem! Debile!

K- No to jak wiesz to po co sie pytasz?

Chciałam coś powiedzieć ale Julia była pierwsza:

J- Lexy daj mi tego idiote.

Nic nie powiedziałam

J- Ty sie jeszcze pytasz po co Lexy sie pyta?!

K- O boże to ty!

J- Gdzie jesteście?

K- U ciebie

J- Ok

Pov.Kacper

Gdy weszliśmy do domu, Marcina mamy nie było. Ściągneliśmy buty i poszliśmy do kuchni po coś zimnego do picia bo jest gorąco. Potem poszliśmy do salonu grać w PlayStaton. Po trzech godzinach grania poszliśmy nagrywać filmy na nasze kanały. Po dwóch godzinach nagrywania zadzwonił mój telefon. Była to Lexy. Już wiedziałem, że to nie będzie miła rozmowa (rozmowa wcześnie opisana). No i nie była. Po skończonej skończonej rozmowie Marcin powiedział:

M- Ej a może zrobimy dziewczyną niespodzianke?

K- Dla Lexy możemy ale dla Julki nie

M- Dlaczego? Stary Julia to moja siostra

K- No dobra niech ci będzie. Ale co zrobimy?

M- Możemy zabrać ich do kina

K- Na horror?

M- Typie one sie boją horrorów

K- No trudno

M- Wsumie

Skip.time
Pov.Julka

Wchodzimy do domu wściekłe i co widzimy jak chłopcy grają. Nie no super.
J- Co robicie?
K- Nie widać? Gramy.
J- Spierdalaj
K- Oj nie wolno ci przeklinać gówniaku
M- Dobra koniec
K- mamy dla was niedpodzianke.
Jaką?-Powiedziałyśmy z Lexy w tym samym czasie