i want to hear you; yoonmin

487 20 1
                                    

jimin desperacko chciał usłyszeć yoongiego

OSTRZEŻENIA: fluff, au, soft, highschool

2018

Jimin spojrzał na nowego chłopaka, co chwilę odwracając wzrok. Nie mógł usłyszeć tego co mówił nauczyciel, ale zauważył jak mężczyzna zaczął poruszać rękoma, przekazując mu by otworzył zeszyt i zapisał coś z kolejnej strony w podręczniku.

Nieraz blondyn kręcił głową i płakał, chowając się w domu. Chciał kogokolwiek usłyszeć, porozumiewać się normalnie. A jedyne co mógł to poruszać rękoma i kręcić głową. Nie miał przyjaciół ani swojej drugiej połówki. Wpatrywał się tylko w przestrzeń i niedbale zapisywał kolejne znaki, co chwilę spoglądając do podręcznika.

Obok niego siedział jakiś chłopak, niestety nie znał imion uczniów, z którymi chodził do klasy. Nie umieli się z nim porozumieć. Jimin chodził do szkoły publicznej bo rodzice stwierdzili, że sobie poradzi. Niestety byli w błędzie. Większość uczniów śmiała się z niego i głupio na niego patrzyła. Jedynie parę osób, które chciały się z niego nabijać podchodziły, klepiąc go w tyłek lub wymachując dziko rękoma.
Przez każdego z nich czuł się niezwykle zraniony i zniecierpliwiony czekał na kogoś, kto będzie potrafił się z nim porozumieć.

Pozostali uczniowie zaczęli kierować się do wyjścia, więc Jimin również wstał i zaczął się pakować. Spojrzał w stronę nauczyciela, który zakomunikował, że mogą już wyjść. Zarzucił swoją torbę na ramię i skierował się w stronę miejsca, w którym miała odbywać się kolejna lekcja.

Chłopak nie podejrzewał nawet, że idzie za nim nowy chłopak, dogłębnie oglądając jego tyłek. Czarnowłosy nie ruszył się jednak zauważając jak wysoki, ciemnowłosy chłopak kieruje się w stronę kolegi z jego klasy.

- Park, zastanowiłeś się nad moją propozycją? - Spytał, a blondyn szedł dalej nie zatrzymując się. Jakby nie słyszał co wyższy do niego mówił. - Park! - Wrzasnął, chwytając ramię drobniejszego chłopaka i ciągnąc go mocno w tył. Blondyn uderzył w posadzkę z impetem, a Yoongi czuł, że musi zareagować.

- Gówniarzu, szanowałbyś trochę starszych? - Warknął w stronę wyższego chłopaka, na którego rękawku koszulki widniała dosyć duża jedynka.

- Przecież on i tak nic nie słyszy! - Krzyknął, wskazując palcem w blondyna.

- Dobra, spadaj dzieciaku. Nie da się z tobą normalnie pogadać.

*

Yoongi dopiero teraz niezwykle ucieszył się, że nauczył się języka migowego. Tylko tak mógł porozumieć się z Jiminem.

Brunet dawał mu naprawdę dużo przestrzeni, by mógł się odnaleźć, ale Jiminnie naprawdę lubił kontakt fizyczny. Opierał głowę o ramię hyunga czy nawet chwytał go za rękę. Przez długi czas był samotny, a rodzice nie byli zainteresowani jego potrzebami.

Prawdą było, że ich relacja rozwijała się w nieco szaleńczym tempie, ale obydwaj nie chcieli przestawać.

Jimina na szczęście nie dręczyła już grupa tamtego gówniarza, więc mógł odetchnąć, wpatrując się w przystojnego hyunga.

*

Minęło parę miesięcy od rozpoczęcia roku szkolnego, niewiele czasu zostało do letniej przerwy. Yoongi zebrał się i postanowił, że wyzna swoje uczucia różowowłosemu (przefarbował się dopiero wczoraj, jeszcze nie miał okazji ujrzeć tak cukierkowej wersji Jimina).

Poczekał na niższego na ławeczce przed szkołą, uważnie go wypatrując.

Po chwili Jimin podszedł do niego i objął go luźno, tak by nie dotykać żadnej części ciała hyunga.
Różowowłosy popatrzył na Yoongiego i zacisnął wargi.

Brunet poruszył rękoma, a różowowłosy chwycił go za dłonie, układając je na swoich biodrach. I stanął na palcach, dosięgając ust hyunga.
Był naprawdę zestresowany bo z nikim się nigdy nie całował i bał się, że j e g o Yoongi nie będzie chciał niedoświadczonej kluchy, która niczego nie słyszy i w dodatku jest głucha.

Na szczęście brunet był bardzo wyrozumiały i pochylił się, smakując warg mniejszego chłopca dokładniej. Każdy jego ruch był niezwykle delikatny i ostrożny. Po każdym całusie zmieniał kąt natarcia, a Jimina oblał rumieniec.
Jego hyung za bardzo się rozpędzał, już nie chciał się z nim całować. Brunet nie czuł, że przesadza. Przecież to normalne, że najpierw ugniótł, a po chwili zaczął masować prawy pośladek Parka.

Różowowłosy odsunął się, a Yoongi zmartwił się. Zrobił coś źle i po raz kolejny zjebał. Jimin chwycił nadgarstek hyunga, przenosząc dłoń ze swojego pośladka na biodro.
Nie był gotowy na takie rzeczy, a czuł, że jeszcze chwila i przeżyłby swój pierwszy raz.

Yoongi puścił biodra Parka, zaczynając tłumaczyć się w jezyku migowym.

Jiminnie, przepraszam. Masz bardzo miękkie usta. Chciałbym mieć je tylko dla siebie. Myślisz, że to możliwe?

Zaskoczony Jimin skoczył na hyunga, obdarowywując go soczystym buziakiem w policzek.
Pokiwał głową i szepnął cichutko:
- Kocham Cię.

HeeeEEEeeeJjjjjjJj
czułam, że to będzie dobre, więc macie
jeżeli macie jakieś pomysły albo pytania to śmiało pytajcie;)
fighting!

one shots ; yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz