Jesteś
I Cię nie ma.
Słyszę Twój śmiech
czy skryty szept.
I znów powracasz
do moich myśli,
na swoje łóżko
pachnące Twoimi perfumami
i słyszę pukanie w drzwi.
Pędzę, żeby otworzyć
jednak za nimi
nie ma nikogo.
🦋
Jesteś
I Cię nie ma.
Słyszę Twój śmiech
czy skryty szept.
I znów powracasz
do moich myśli,
na swoje łóżko
pachnące Twoimi perfumami
i słyszę pukanie w drzwi.
Pędzę, żeby otworzyć
jednak za nimi
nie ma nikogo.