❤️1.Baran - Odasaku/ draśnięcie po młotku🧡2.Byk - Atsushiemu/ zadrapania od przewrócenia się na chodnik
💛3.Bliźnięta - Elise/ niewielkie skaleczenia na palcach
💚4.Rak - Fiodorowi/ krwawe ugryzienie na szyi
💙5.Lew - Moriemu/ krwawe zadrapania na całym ciele
💜6.Panna - Chuuyi/ duża rana szarpana na udzie
🖤7.Waga - Kunikidzie/ malutka ranka na palcu
💞8.Skorpion - Dazaiowi/ ugryzienie na ręce
💓9.Strzelec - Ranpo/ dosyć mocne oparzenie na udach
💓10.Koziorożec - Kenjiemu/ rana na czole
💖11.Wodnik - Akutagawie/ duża rana na plecach
💘12.Ryby - Poe/ zadrapania na twarzy
+bonusik /Jak się to stało?/
nudzi mi się i stwierdziłam, że w sumie to jakaś fabuła się do tego przyda więc prosz
w stylu preferencji, może powinnam je zacząć pisać kto wie
nie połamcie sobie palców scrollując <3
JESZCZE ZANIM
PROSZĘ
PRZECZYTAJ
jeśli znajdziesz JAKIKOLWIEK błąd, to będzie mi niezmiernie miło jeśli mnie o nim NIEZWŁOCZNIE poinformujesz, żeby innym się lepiej czytało chi chi <33
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ
I MIŁEGO CZYTANIA SKARBUSIE ♥♥
❤️1.Baran
*ustalmy, że Odasaku i jego 'dzieci' żyją i mają się dobrze oraz, że mieszkają w swoim własnym domciu kupionym przez ojca, pana, władcę tego bagna*
Odasaku jako dobry 'ojciec' postanowił zbudować domek na drzewie dla swoich dzieci. Pech chciał, że za którymś uderzeniem młotka trafił sobie w rękę i zrobił sobie ała. Na początku to zignorował i postanowił kontynuować budowę. Niestety po jakimś czasie owa rana zaczęła mocno puchnąć i krwawić doszedł do tego fakt, że mężczyzna nie miał w domu apteczki, a ze względu, że jesteście sąsiadami postanowił się do ciebie udać. Niebieskooki lekko zapukał , a ty po usłyszeniu owego dźwięku od razu udałaś się do frontowych drzwi.
-Witaj [twoje imię], - przywitał cię z lekkim, serdecznym uśmiechem- przepraszam, że przeszkadzam, ale mam pewną sprawę, z którą sam nie jestem w stanie sobie poradzić.
-Witaj Odasaku, coś się stało? - spojrzałaś się na niego zmartwiona, lecz po chwili, żeby dodatkowo nie martwić swojego rozmówcy, odwzajemniłaś uśmiech. Mężczyzna pokazał ci swoją zranioną dłoń, a ty ze stoickim spokojem zaprowadziłaś go do łazienki, gdzie trzymałaś potrzebne lekarstwa i bandaże. Delikatnie przemyłaś jego rękę pod bieżącą wodą, a następnie spsikałaś ją środkiem odkażającym i nałożyłaś opatrunek, a potem dałaś pocałunek, żeby szybciej się zagoiło.
CZYTASZ
Bungou Stray Dogs | ZODIAKI
FanfictionWcześniej tu było Joł, ale musiałam je usunąć, bo prawo, żeby tak mówić ma tylko Kamil z Psychocouple