21.03.2008*
Dwójka nastolatków szczerze patrzyła sobie w oczy. Możliwe że po raz ostatni. Nagły wyjazd spowodował rostanje się "przyjaciół". Hmm... Nie, nie byli przyjaciółmi. Kochali się. Wręcz na zabój. Ale nie wiedzieli o tym. Nie chcieli wyznać sobie uczuć. Zwłasza teraz. Teraz gdy to najbardziej będzie bolało. Tak więc stali przed sobą rzucając słowa na wiatr. Składali puste obietnice, które nie miały prawasię spełnić. Nie mogły. A może jednak? Nie. Wiadomo że gimnazjaliści zapomną osobie wcześniej niż myślą. A może nie? Kiedyś tak czy siak poszli by na inne studia. Mimo że obydwoje chcieli iść do Aoba Joshai. Nie da się tak. Miłość wkońcu by z nich wyparowała. Staliby się związkiem na siłę. A może nie? Może ona wróci. Może on nie zapomni. Nie. Nie Sakura. Nie Oikawa. Zapomną o sobie.×××××××××××××××××××××××××××××××××
Witam w pierwszej książce o haikyuu.
Nigdy nie spodziewałam się że napisze ją o tym ŚMIECIU Oikawie, ale pozory mylą.*licząc że w trzeciej liceum są w 2011 roku, w drugiej gimnazujm są w 2008
Dziękuje za uwage papappapapa
CZYTASZ
I don't miss you | Oikawa Toru
FanfictionOna obiecała że wróci. On że zawsze będzię tęksnił i pamiętał. Oboje nie dotrzymali tajemniecy. Może już najwyższy czas naprawić ten błąd? Może stara miłoś naprawdę ,,nie rdzewieje"? Start-3.06.2020 Koniec-?