Marka w jego 18 urodziny nawiedził koszmar. I ten koszmar śni mu się każdej nocy od roku.Chłopak był już nawet u psychologa, nie wiedząc, jak ma pozbyć się nawiedzającego go w snach demona, którego jedna strona twarzy jest uderzająco piękna, a błękitne oko niesamowicie spokojne, natomiast druga wygląda, jak odarta ze skóry. I zamiast niebieskiej tęczówki jest szkarłatna.
Straszny i obrzydliwy.
Sam widok mężczyzny to koszmar, ale to nie koniec snu, który męczy Marka. W każdym z nich, chłopak jest w szkole i ucieka przed mężczyzną, który chce go zabić, ale nigdy, NIGDY mu się nie udaje i budzi się, w momencie, gdy potwór go już zwiąże i zaczyna torturować.
Niestety żade z podjętych przez Marka działań nie pomaga mu poradzić sobie z koszmarem.
Ale znika on sam pewnego dnia, a dokładnie w 19 urodziny blondyna, w momencie, gdy poznaje mężczyznę ze swoich koszmarów, ale w rzeczywistości jego twarz nie jest przerażająca, ale nieziemsko piękna, a błękitne oczy lodowato zimne.