Budzik zadzwonił mi równo o 3:45 wczoraj wieczorem odwiozłam taksówką już z walizkami siostrę do dziadków ponieważ samolot mamy o 5:40 a nie zdążyła bym jej odwieść teraz a poza tym jest noc więc dziadkowie śpią powolnym krokiem wstałam z łóżka i skierowałam się do łazienki aby się odświeżyć po nie całej nocy {hehe} .Gdy wyszłam z pod prysznica wytarłam się po czym poszłam przed lustrem i zrobiłam lekki makijaż żeby nie przestraszyć ludzi w samolocie i na lotnisku. Po skończonej czynności wróciłam do pokoju aby się ubrać wybrałam jeansy czarne obcisłe z dziurami które uwielbiam i miały top z napisem LIMITED EDITION do tego czarna rozpinana bluza z kapturem i moje ukochane Air Force. Poszłam do kuchni zrobić sobie nocne śniadanie i jeszcze coś na drogę. Jest godzina 5:10 spakowałam już moje walizki do taksówki niestety auta nie posiadam chociaż po co mi skoro się przeprowadzam może tam sobie kupię jakieś auto jak dojdę bardziej do kasy bo prawko oczywiście mam. Podałam taksówkarzowi adres Natalii i tam też pojechaliśmy w między czasie do niej zadzwoniłam aby już schodziła z walizkami gdy byliśmy pod jej blokiem zauważyłam Natalii z trzema wielkimi walizkami no ale ja miałam tyle samo więc mniejsza .Po wpakowaniu naszych walizek z czego każda miała jedną na kolanach pojechaliśmy na lotnisko nie wiem jak my zabierzemy się z tymi walizkami ale musimy sobie poradzić. Na lotnisku byliśmy o 5:25 czyli mamy 15 minut mało jak na nas gdy Pan z taksówki wyjął nasze walizki i daliśmy jemu należne szybkim krokiem ruszyliśmy pod wyznaczone miejsce. Odprawa była śmieszna bo ten gościu się na nas dziwnie patrzył że mamy tyle walizek ale o 5:35 już siedziałyśmy na naszych miejscach ja wraz z Natalii mega boimy się jak samolot startuje i ląduję więc gdy samolot ruszył włączyłam na moim padle piosenki po czym włożyłyśmy po słuchawce do ucha po chwili usiadł do nas jakiś chłopak na oko wyglądał na takie 27 lat no jadaczka to mu się nie zamykała bo coś tam do nas gadał po co leci do Miami ale my go zlałyśmy i poszłyśmy spać ale po chwili zaczął mnie szturchać
- czego - Warknełam po czym parę osób się na mnie spojrzało
- Matko dziewczyno spokojniej trochę chciałem się zapytać czy już w Miami się ze mną umówisz -spytał się chłopak się uśmiechnął do mnie
- y nie czy ty się zdrowo czujesz ? A tak poza tym nie umawiam się z byle kim a teraz daj mi spokój -powiedziałam i wróciłam do poprzedniej czynności czyli próbowanie zasnąć
Po jakiś prawie 9 godzinach lotu usłyszeliśmy w głośnikach głos stewardessy że lądujemy więc obudziłam Natalii bo gdy się ląduje to lepiej nie spać bo inne ciśnienie i można dostać krwotoku z nosa. O godzinie 14:46 samolot się zatrzymał a my wysiadłyśmy w słonecznym Miami zanim poszłyśmy odebrać walizki musiałyśmy iść do toalety . W drodze do toalety nie obyło się o pytanie ludzi gdzie ta toaleta jest .Oczywiście jak to my się wygłupiałyśmy przez co się na nas patrzyli ludzie. Gdy byłyśmy już przed naszym miejscem docelowym zanim weszłyśmy zauważyliśmy że w przejściu między toaletą męską a damską stoi pięciu nie powiem bo nawet przystojnych mężczyzn na oko koło 20 albo lekko po 20 stałyśmy chwilę ale tego pożałowałyśmy ponieważ usłyszałyśmy coś czego chyba oni by nie chcieli żebyśmy to usłyszeli.
Rozmowa :
- Dostałem od Diego wiadomość Jutro mamy dostawę dziewczyn tym razem z Peru - powiedział chłopak z mega lokami na głowie
- A co z narkotykami któr..- wykrzyknął ale nie zdążył nic powiedzieć bo przerwał mu zielonooki
- Tam ktoś jest -pokazał za ścianę gdzie byłyśmy my a mi serce staneło szybko się wycofaliśmy ale blondyn który tam stał z nimi był sprytniejszy poszedł z drugiej strony a zielonooki z drugiej uderzyłam w tors blondyna a Natalii w moje plecy
- A wy co tu robicie? Wiecie że nie ładnie podsłuchiwać czyjeś rozmowy -powiedział chłodno i wściekle
- Możemy tu stać nikt nam nie zabroni to miejsce publiczne -powiedziałam pewnie
CZYTASZ
De lunes a lunes yo te quiero junto a mí - ZAWIESZONE
Short StoryDwie przyjaciółki postanawiają przeprowadzić się do Maimi ponieważ jedna z nich dostała się tam na studia modelingu a jest nie pełnoletnia i musi ktoś się nią zająć dopóki nie skończy 18 lat. Wszystko zmienia się jednak gdy na lotnisku słyszą dziw...