Pov. Lily
Dzisiaj mijał tydzień od mojego przyjazdu na obóz. W tym czasie poznałam Harrego. Był bardzo miły i sympatyczny. Zaprosił mnie na krótki spacer, na który właśnie się szykuje. Ubrałam na siebie czarne, krótkie spodenki z wysokim stanem, białą bluzkę na ramiączkach oraz czarne trampki . Włosy związałam w luźnego koka.
Dochodziła właśnie 17, więc za 10 minut powinien pojawić się tu Harry. A tym czasie postanowiłam poprawić makijaż. Po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi.
- Hej , gotowa? - powiedział brunet gdy otworzyłam mu drzwi.
- tak, już idę - posłałam mu uśmiech, który odwzajemnił.
- w takim razie chodźmy
➖➖➖➖➖
- Więc, skąd pochodzisz? - spytał.
- Mieszkam w Londynie i po wakacjach będę tam studiować - odpowiedziałam - a ty ?
- wychowywałem się w Holmes Chapel ale od 18 roku życia mieszkam w Londynie, a po wakacjach idę na drugi rok studiów.
-masz rodzeństwo? - zdałam pytanie po chwili .
- tak, mam starszą siostrę Gemmę.
I tak przegadaliśmy prawie godzinę.
➖➖➖➖➖➖
- dochodzi 18 , będę się zbierać - powiedziałam
- odprowadzę Cię, mój domek znajduje się obok twojego, więc to nie problem
- w takim razie chodźmy
-----
Dzisiaj może będzie jeszcze jeden 💜
CZYTASZ
Miłość na obozie H.S
Fanfiction18-letnia Lily jedzie na oboz dla nastolatków. Jeden dzień odmieni jej życie opowiadanie zawiera sceny 18+