Mogą pojawić się dodatkowe imiona na potrzeby preferencji.
(przykład u JJ - Chris, imię twojego chłopaka)John B
Twoja matka, Susan Peterkin, była jednym z najlepszych szeryfów w Outer Banks, dlatego byłaś też dosyć popularna. Nie miałaś zbyt wielu przyjaciół, ponieważ nie chcieli wchodzić ci w drogę. Każdy wyśmiewał cię, że jeśli zrobią coś nie tak, ty zaraz na nich naskarżysz swojej matce. Twój kolor skóry również był jednym z powodów do wytykania palcem.
Tego dnia zanosiłaś matce lunch, którego zapomniała zabrać z domu do pracy. Weszłaś do budynku, witając się z resztą pracujących, jakby byli twoimi znajomymi. No i może też tak cię traktowali. Nie pukając do pomieszczenia matki, weszłaś od razu.
Zaskoczona zatrzymałaś się, kiedy ujrzałaś, że rozmawia z jakimś chłopakiem. Konwersację przerwali, a swój wzrok przenieśli na ciebie.
— Mam nadzieję, że pójdziesz po rozum do głowy — mruknęła jeszcze Susan, patrząc wymownie na towarzyszącego jej chłopaka. Ten jedynie kiwnął głową niechętnie, po czym wstał. Spojrzał znów na ciebie, a potem wyminął cię ocierając się delikatnie ramieniem o twoje i wychodząc. Spoglądnęłaś za nim jeszcze trochę, dopóki nawet za szybą drzwi nie zniknął z twojego pola widzenia. — Przestań się mu tak przyglądać, to nie jest ten typ chłopaka, z którym powinnaś się zadawać. — Usłyszałaś głos matki i czym prędzej się odwróciłaś. Kiwnęłaś głową.
— Nawet o tym nie pomyślałam...
— Kto już tam wie co ci chodzi po głowie. — Na te słowa uśmiechnęłaś się delikatnie i wysunęłaś pudełko w jej stronę.
— To dla ciebie. Zapomniałaś wziąć jedzenia do pracy, więc pomyślałam, że ci je przyniosę. — Twoja matka była bardzo często zajęta pracą. W końcu bycie szeryfem ma swoje obowiązki i całkowicie to rozumiałaś. Kiedy odebrała jedzenie dziękując, wsunęłaś dłonie do kieszeni. — Ale... to po prostu z czystej ciekawości. Kim był ten chłopak?
— To John B. Jego ojciec zaginął już jakiś czas temu na oceanie. Do tej pory nie wiadomo czy jeszcze żyje czy też nie, nie ma żadnych oznak. Nie kontaktował się. Jednak policja zaczęła uważać go za zmarłego. — Wzruszyła lekko ramionami, uważając to za całkowicie normalne. — Upominam go, żeby się już z tym pogodził. Teraz mieszka sam, a jest niepełnoletni i nie ma kogoś, kto by się nim opiekował... Ktoś powinien się nim w końcu zająć. A teraz lepiej pójdź. Dziękuję za lunch, ale jestem dosyć zajęta, a ty nie aż tak mile widziana. — Na te słowa kiwnęłaś znów głową rozumiejąc, więc pożegnałaś się i wyszłaś.
John B? Informacje, które zdobyłaś, brzmiały naprawdę interesująco. Szukając okazji na jakąkolwiek przygodę, chociażby chwilową, postanowiłaś go znaleźć i być może się zaprzyjaźnić.
JJ
Twój chłopak postanowił zabrać was oboje na przejażdżkę nowym skuterem wodnym, który dostał od ojca. Jego rodzina była dosyć bogata, więc to co sobie wymarzył, dostawał. Coraz bardziej go rozpieszczali, więc pozwalał sobie na wszystko. Nawet nie bardzo potrafił się nim obsługiwać, więc postanowił, że udasz się z nim.
— Czy ja wiem, Chris, nie jestem przekonana — mruknęłaś, zakładając ręce na piersi i przyglądając się czarnowłosemu, który wsiadł na maszynę.
— Nie sraj w majtki, T/I, chodź! — W twoją stronę wysunął dłoń, za którą mogłaś złapać, żeby dostać się do niego. Westchnęłaś głośno, po chwili decydując się i wchodząc z jego pomocą na skuter, za niego. W jednej chwili objęłaś go kurczowo w pasie. Bałaś się. Od wody trzymałaś się z dala, też dlatego, że nie umiałaś pływać.
CZYTASZ
outer banks ➼ preferencje ✘
Randomzapraszam was serdecznie na pierwsze preferencje z serialu outer banks na wattpadzie → ➼ John B ➼ JJ ➼ Pope ➼ Kiara ➼ Sarah start «03.07.2020r.» stop «--.--.--r.» ZAWIESZONE DO ODWOŁANIA! © FruciaMuuucia