~Rozdział 1~

22 4 1
                                    

Przez całą noc nie mogłam spać, bo myślałam o tej cholernej rozmowie moich opiekunów. Zawsze wiedziałam, że mają swoje tajemnice, ale to chyba jak każdy rodzic, nie mówi swojemu dziecku wszystkiego. Pierwsza myśl jaka wpadła mi do głowy to, że chcą mi załatwić staż w ich firmie, ale z drugiej strony cieszyliby się z tego powodu, a nie panikowali. Chociaż z moimi zdolnościami to papierkową robotę bym spierdoliła. Później do głowy wpadały mi takie myśli jak, moja adopcja, przeprowadzka, jakaś tragedia rodzinna itp. I takim oto sposobem była godzina 5:23, a ja dopiero usnęłam.

W punkt 8:00 budzik w moim telefonie zaczął grać tą denną melodyjkę i od razu odechciało mi się wstawać. Szybko wyłączyłam irytujący dźwięk i schowałam głowę pod kołdrę. Byłam nie wyspana, zirytowana i wkurwiona. To idealne połączenie, aby przez cały dzień zostać w łóżku, zamówić pizzę i obejrzeć kolejne 8 odcinków The Originals. Niestety chwilę po tym, jak obmyśliłam mój cudowny plan, do pokoju wparowała sprzątaczka i zaczęła rozsuwać firanki.

-Panno Davis, za godzinę ma Pani lekcję. -kobieta zabrała mi kołdrę i wzięła się za składanie jej.

Pod nosem rzuciłam pare przekleństw skierowanych w stronę tej bezwzględnej jędzy i powoli wygramoliłam się z łóżka. Brunetka jednak ni jak nie zwróciła na to uwagi i po pościeleniu łóżka, wyszła z pokoju.
Miałam wrażenie, że głowa mi zaraz eksploduje ze zmęczenia. Otworzyłam okno, usiadłam na parapecie i odpaliłam złote Marlboro. Lekki wiaterek owiewał moją twarz, co sprawiło, że zaczęłam się uspokajać. Nie narzekałam na moje życie. Miałam wszystko co chciałam, otaczali mnie sami wspaniali ludzie i byłam po prostu szczęśliwa. Nie potrzebowałam kłopotów, bo nie byłam na nie zwyczajnie przygotowana. Zawsze je omijałam, albo moi najbliżsi sprawiali, że o nich zapominałam. A w głowie ciągle siedziało mi jedno zdanie:

Severyn mieliśmy nigdy nie mieszać jej w to bagno, będą z tego same kłopoty.

Moja matka, która się martwi to bardzo rzadki widok, więc tym bardziej całe to "bagno" nie dawało mi spokoju. Po nakarmieniu mojego raka, zeskoczyłam z parapetu i przymknęłam okno. Wzięłam szybki prysznic i popędziłam prosto do garderoby. Dziś postawiłam na krótką, przylegającą spódnicę w szarą kratę, oraz biały, przylegający top bez ramiączek. Nałożyłam złoty łańcuszek, oraz stały zestaw pierścionków i przejrzałam się w lustrze. Wyglądałam w miarę dobrze, więc zgarnęłam torebkę z fotela i zeszłam na dół. W kuchni nikogo nie było, co mnie trochę zdziwiło, bo rutyną mojej matki było picie porannej kawy i wypytywanie mnie o mało istotne rzeczy. Na blacie leżała mała karteczka, na której było napisane, że szanowni państwo Davis wylecieli o 6:00 do Rzymu na 5 dni. No kurwa po prostu zajebiście. Zapowiadały się bardzo interesujące dni, polegające na rozmyślaniu co do chuja pana się tu wyprawia.

Usiadłam na krześle barowym, a kucharka podała mi miseczkę z musli bananowo-truskawkowym. Czemu nie może zrobić mi na przykład frytek. Przysięgam kochałbym ją wtedy całym sercem. Wzięłam łyżeczkę i zaczęłam pochłaniać śniadanie. W między czasie zadzwoniła do mnie Amy i oznajmiła, że po szkole razem z Clarą wybieramy się na zakupy, co wydawało mi się serio dobrym pomysłem, ponieważ przynajmniej zajęłabym czymś swoje myśli. Po śniadaniu wypiłam szklankę wody, wzięłam kluczyki do czarnego Audi R8 i zarzuciłam torebkę na ramie. Założyłam białe Nike Air Max 720 i wyszłam z domu. Droga do szkoły nie obyła się rzecz jasna bez korków i wyklinaniu przeze mnie innych kierowców. Nie moja wina, że wstałam dzisiaj lewą nogą i najmniejsze gówno doprowadzało mnie do szału. Na szczęście nie mam dzisiaj okresu, bo to by była kulminacja nie do przebicia.

Na teren szkoły wjechałam o 9.30. Byłam spóźniona 15 minut, więc stwierdziłam, że odpuszczę sobie pierwszą lekcje, bo i tak będę już miała nieobecność. Usiadłam na sporej wielkości murku za szkołą i wyjęłam z torebki paczkę fajek.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 25, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Paper WallsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz