Rozdział 1: (T/I) -chan i Iruma-kun w szkole demonów
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pracownik krzyczał do ciebie i twojego brata Irumy: „Iruma! (T / N)! Zostawiam to wam! Nie pozwólcie, by się rozpadło! Jeśli się rozpadnie, zabieram połowę waszej zapłaty!"
Suzuki Iruma i (T/I), czternastolatkowie. Oboje są zmuszeni do pracy na łódce tuńczyka. Krótko mówiąc, twoi rodzice są durniami, którzy odmawiają pracy, więc oboje musicie pracować.
Iruma wpycha tuńczyka z powrotem do klatki. „Nie będziemy w stanie zarabiać, mając tylko połowę naszego wynagrodzenia!"
„Szczerze mówiąc, Iruma-chan: Nasze wynagrodzenie to żart! Dlaczego mamy pracować ?! Och, prawda! Ponieważ nasi rodzice są tak nieodpowiedzialni!"
Dysząc, przeciągasz dwa tuny do ich klatek. „A jaki rodzaj człowieka przechowuje zamrożone tuńczyki w klatkach ?! Poważnie!"
Nagle kilka drzwi do klatki otwiera się i tuńczyki opadają na ciebie i Irumę. Wy dwaj byliście w stanie uniknąć ich wszystkich, ale jedna chwila nieostrożności i jeden tuńczyk miał wkrótce spaść na obie głowy.
Jednak to nigdy nie nastąpiło. „Hę?", Wy dwoje wypowiedzieliście się. Tuńczyk był zawieszony w powietrzu. Co się dzieje?
Jakby to nie było dość dziwne, ty i Iruma zostaliście w jakiś sposób przeniesieni do wymiaru, w którym jesteście związani i stajecie twarzą w twarz ze starcem z rogami wyrastającymi znjego głowy.
Wykonuje niewielki ruch ręką, a na obu was przypięty jest kawałek papieru, a na nim pisze „Sprzedany". A potem ty, Iruma i mężczyzna znikacie z łodzi.
Jesteś teraz zabrany do świata, którego nigdy wcześniej nie widziałeś. Iruma nieśmiało zapytała:„G-gdzie jesteśmy? K-kim jesteś?" Mężczyzna odpowiedział nieznanym językiem, dopóki nie pstryknął palcami.
„Zrobiłem to, abyście rozumieli język demonów. Suzuki Iruma i (T / N), to jest świat demonów".
„Świat demonów?"
„To królestwo demonów".
Ten człowiek jest demonem i nazywa się Sullivan. Poinformował was dwoje, że wasi rodzice sprzedali mu wasze dusze.
„Nasi rodzice sprzedali nasze dusze demonowi?
Nigdy by nie... -
Masz pusty wyraz twarzy. „Całkowicie by to zrobili". Teraz Iruma ma ponury wyraz twarzy. „Tak zrobiliby ..." Zbliża się imponujący zamek.
"Co to jest?"
„To moja rezydencja".
„C-co zamierzasz z nami zrobić ?!"
Sytuacja staje się coraz bardziej tragiczna. Desperacko próbujesz uspokoić krzyczącego brata, ale skłamałbyś, gdybyś się trochę nie bał.
Cóż ... Okazuje się ... Nic strasznego się nie wydarzyło. W rzeczywistości...
Ty i Iruma siedzicie na krześle podobnym do tronu, nosząc śliniaczek na szyjach, a Sullivan stoi przed wami dwoma, trzymając wasze dłonie i pyta: „Czy nie będziecie moimi wnukami?"
„Hę?" , ty i Iruma mówiliście zgodnie.
„Widzisz, byłem samotny przez cały czas. Zawsze marzyłam o wnukach! Byłem tak zazdrosny o Levy i Belial, którzy chwalili się swoimi wnukami!
Kupię wam wszystko, co będziecie chcieli. Więc proszę? Proszę? Będziesz moimi wnukami, prawda?
„A-Ale zostaliśmy ci sprzedani, prawda?", Zapytał Iruma i dodałaś: „Czy mamy prawo do odmowy?"
„Będę szanować twoje życzenia. Możesz powiedzieć„ nie "
O nie. Patrzysz na swojego brata i pocisz się. Wiesz, on nie może nikomu odmówić. W rzeczy samej. Jest kompletnym pacanem. Ilekroć jest proszony o zrobienie czegoś ... I nawet wtedy, gdy w ogóle nie jest proszony ...
Nawet w niedorzecznych sytuacjach ... Zaakceptuje wszystko i nie może odmówić. Jest szczególnie taki z tobą, swoją ukochaną siostrą. Poproś go o przysługę, a on zrobi to za ciebie w mgnieniu oka.
Ale jesteś miłą i wspierającą siostrą, więc zamiast niepokoić go dobrodziejstwami, możesz zrobić to sama, raczej mu pomóc, kiedy tylko możesz.
W końcu ... On jest wszystkim, co masz i kochasz go bardziej niż cokolwiek innego. Wykreśliłeś swoich rodziców z listy osób, na których ci zależy dawno temu.
„Ale mam na myśli... Ta sytuacja jest całkiem szalona! Większość ludzi powiedziałaby„ nie ", prawda?", Wyszeptała do ciebie Iruma.
„Technicznie tak ..."
„J-jeśli nie możemy powiedzieć„ nie ... "Zwraca się do Sullivana. „U-Uhm, my..."
„Jednak!" Sullivan przylega do ciebie i Irumy. „Właśnie dlatego wkładam wszystko, co mam w tę prośbę! Błagam! Pomyśl o tym jako o pomocy umierającemu starcowi, Irumie i (T / N)! Proszę! ". Słowa, przed którymi Iruma nie ma szans, to ... 1. „Proszę", 2. „Pomoc", 3. „Błagam".
Ponieważ Iruma jest dosłownie zmuszony do podpisania umowy, nie miałaś wyboru i musiałaś zrobić to samo. Twój brat ... naprawdę potrzebuje większej siły woli.
„Cóż, teraz, gdy to już załatwione ..." Sullivan warczy, a pokój zamienia się w sypialnię. To będzie pokój Irumy. Znowu pęka, a ty i twój brat nosicie mundurki szkolne.
„Wy dwoje wyglądacie tak doskonale! I uroczo! Zamierzam zapisać cię do szkoły demonów".
„Szkoła demonów?"
„Byliście zmuszeni do pracy w młodym wieku z powodu rodziców i tak naprawdę nie musieliście chodzić do szkoły, prawda? Ale nie obawiajcie się! Wszystkie formalności zostały załatwione! W końcu jestem twoim dziadkiem!"
„Dziadku ...?", Wymamrotałeś, a Sullivan zdecydowanie cię usłyszał, ponieważ zadrżał z zachwytu i powiedział: „Brzmi tak wspaniale!" Dziadku "! Zróbmy razem zdjęcie pierwszego dnia!"
Poinformował was dwoje, że nigdy nie było człowieka zapisanego do tej szkoły demonów. Ale nie zostaniesz zjedzony, dopóki nie dowiedzą się, że jesteś człowiekiem.
Drgasz oczami. „Czy dobrze słyszałem... Zjedzą nas, jeśli się dowiedzą...?" Iruma zareagował bardziej intensywnie, ale jego panika ustała, gdy Sullivan oblał ciebie i niego perfumami.
„Dzięki tym perfumom nie pachniesz już jak człowiek, więc nie martw się. Ulżyło mi, że jesteście dobrymi dziećmi. Gdybyście odmówili ... Nie miałbym wyboru, musiałbym mieć na dzisiejszą kolację. „
Jak strasznie ... W każdym razie twój demon„ dziadek "wyprowadził cię na zewnątrz i prowadzi do pokoju tuż obok Irumy.
Znowu pęka, a twoja sypialnia wygląda tak samo jak sypialnia twojego brata, tylko kolorystyka składa się z czarno-różowej.
„Ty i Iruma musicie jutro wstać wcześnie pierwszego dnia. Dobranoc."
„Ee, hej..."
Drzwi do twojego pokoju zamykają się, zanim możesz go przesłuchać. Sullivan szczęśliwie idzie korytarzem. Burgundowłosy demon staje mu na drodze i powiedział: „Za daleko posuwasz swoje kaprysy".
"Opera."
„Mogłeś adoptować wszystkie demony, których chciałeś. Dlaczego miałbyś zawracać sobie głowy adopcją tych ludzi jako wnuków? Co ty sobie myślałeś?"
„Naprawdę nic. Pewnego dnia zrozumiesz, Opera. Tak się cieszę na jutro!"
CZYTASZ
Witamy w Demon School, (T/I) -chan!
Romansa!!!Ta książka to tłumaczenie książki której nie ma na wattpad'zie!!! Historia opowiada o czternastoletnim rodzeństwie Irumie i (T/I) którzy zostali sprzedani demonowi przez swoich rodziców Link do oryginału: https://www.deviantart.com/pikablaze/art...