Gdzieś daleko w chmurach.... [Tymczasowo Zawieszone]

Rozdział I : Gwałtowna Burza

Cześć. Jestem Aira (czytaj: Ajra) .Opowiem Ci o mojej dziwnej a zarazem pełnej przygód historii.

Jest poranek. Właśnie przygotowywałam się do szkoły. Zaraz potem poszlam spotkać sie z przyjaciółką . Od razu pobiegłyśmy na przystanek by nie spóźnić się na autobus. Gdy dotarliśmy do szkoły ledwo zdążyliśmy. Po chwili zaczą padać deszcz. Potem pojawiły się grzmoty i błyskawice. Wszyscy stwierdzili że to zwykła burza i zakrywając głowy kapturami pobiegli do szkoły bo zaraz miała zacząć się lekcja. Coś tu nie grało. W taki słoneczny dzień... Nagle ktoś przerwał moje myślenie.:
- Siema - to był Mati - nie idziesz na lekcjie?
- O jej! Zupełnie zapomniałam! Szybko chodźmy - byłam tak zamyślona że zapomniałam o lekcjach. Mati popatrzył na mnie dziwnie i ruszył za mną. Burza trwała nie ustąpliwie.

Napiszcie w komentarzu czy chcecie żebym narysowała jak wyglądała Aira.