Jak zaczeliśmy

37 0 1
                                    


Nazywam się Nina Leroy. Niedawno skończyłam 16 lat. Jestem córką James'a Leroy'a, prawnika z Paryża i Astral Leroy. Mam też dwóch braci starszego o rok Cola i młodszego Petera. Może nie powinnam o tym pisać, ale nie jest przypadkiem, że moja matka ma tak kosmiczne imię. Ponieważ moja matka nie pochodzi z tego świata. Pochodzi z planety Ether. Wariactwo nie? Mój ojciec dowiedział się po wielu latach i jak to u ludzi bywa, nie umiał się z tym pogodzić. Rozwiedli się gdy miałam 9 lat. A mój młodszy brat miał roczek. Wtedy też dowiedziałam się więcej o pochodzeniu mojej matki. Wzięła się z świata z którego pochodzą miracula, kwami itp. Takie jak te które są używane przez superbohaterów, Biedronkę i Czarnego kota. Matka posiadała replikat pewnej księgi która wiele mi wytłumaczyła. Dowiedziałam się też jakiego rodzaju kosmity jest matka. Wygląda jak człowiek i w sumie nim jest z wyjątkiem pewnego dziedzictwa. Jest posiadaczką gwiezdnego miraculum, jak ja i mój brat Cole. My nie otrzymaliśmy miraculi od strażników z ziemi. Nas nie wybrali ludzie. Nas wybrały Kwami.

Miałam 9 lat i dostałam swoje. Po prostu obudziłam się i je miałam. Miałam też na nadgarstku symbol błękitnego motyla. Tym jest moje Kwami. Znamię to symbol więzi łączącej ludzi i Kwami na zawsze. Maja Kwami to Linzi. Jest niebieska, ma motyle skrzydła z czarnymi końcami i białymi kropkami. Ma błękitne oczy i ośmioramienną gwiazdę na czole. To symbol wszystkich kosmicznych kwami. Są kwami z symbolami gwiazd czteroramiennych, pięcioramiennych i ośmioramiennych. Ośmioramienne gwiazdy to moc najwyższego sortu. Linzie dała mi moc efektu motyla. Ta moc może zatrzymać czas wokół mnie i jak się postaram mogę wywołać tornado lub wichurę.

Mój brat Cole ma kwami białego wilka. Erall To mały szary wilczek z puchatym ogonkiem i wilczymi uszami. Ma niebiesko złote oczy. Jest trochę jak moja Linzie, miły i pomocny, ale on lubi znikać na bardzo długo. Zupełnie jak mój brat przed szkołą. Kiedy rodzice się rozwiedli matka upozorowała wyjazd do Ameryki. A tak naprawdę pokazała nam jej stary drifter. Drifter to taki statek kosmiczny, wygląda jak duży dron. Jest dość zaawansowany. Można automatycznie zapinać pasy, wytrzymuje bardzo duże temperatury i ciśnienie i można nim zrobić coś co nazywa się potoczniej "przeskokiem" czyli "trybem prędkości lat gwiezdnych". Dzięki temu dostaliśmy się do innej galaktyki w 4 godziny. Ether to niezwykła planeta, szybko się nauczyłam jej historii. Zamieszkaliśmy w 3 największej metropolii na planecie. Jest to miasto Eskalon w stanie Solaruson w strefie USTP "United States of a thousand planets" na kontynencie wschodniej Estratli. Był to jeden z pierwszych zasiedlonych kontynentów. Chodziliśmy z bratem do specjalnej szkoły dla takich jak my. Była to "Akademia Custos Stella" Uczyliśmy się tam jak zwykłe dzieciaki. Tylko mieliśmy więcej nauk językowych, filozoficznych, naukowych, kosmicznych i wychowania fizycznego. Jednak to wychowanie fizyczne miało nauczyć nas jak być superbohaterami. Była tam też taka zasada która zapadła mi w pamięć. W szkole masz tylko pseudonim. Imię było prawie wcale nieużywane. A nasz pseudonim to było też nasze późniejsze imię jako posiadacz miraculum. Moje brzmiało Morphine.

Mój brat był po prostu Białym Wilkiem. Mam też najlepszą przyjaciółkę młodszą o prawie cały ziemski rok ale rozumiałam się z nią. Nazywała się Ważka. Poznałam też innych członków drużyny. Ich prawdziwe imiona poznałam na 3 roku i teraz o nich opowiem. 

Ważka powiedziała mi swoje imię nieco wcześniej, bo na pierwszym roku. Chyba dlatego się przyjaźnimy, bo mi zaufała. Nazywa się Evie Nice i pochodzi z księżyca Etheru Elixio. Ma czarne włosy i turkusowe oczy, oraz bladą twarz. Jej znak ważki ma na karku. Jej kwami To Rikkie, ma przezroczyste skrzydełka i jest cała zielona, ma też czułki jak moja kwami. Obie są z charakteru szalone, wesołe dziwne i energiczne. Evie jest dość impulsywna. Na misjach albo jest głośna i traktuję walkę jak zabawę albo bywa ciut agresywna. Kocham ją ale czasem trudno mi wytrzymać z jej energią.

 Innymi dwiema członkiniami naszej drużyny zostały Świrgotka posiadaczka miraculum kolibra, jej kwami to Sisha, jest twardy i nadopiekuńczy w przeciwieństwie do swojej nieśmiałej właścicielki. Jest bardzo ładna, dobra i opiekuńcza. Ma piękne białe włosy jako superbohaterka. Jako zwykła dziewczyna wygląda trochę jak albinosi z ziemi. Poza jej zielonymi oczami. Martwi mnie jej niepewność. Sądzę, że to zniesie na nią zły los. Jej prawdziwe imię Soraka MorningStar z planety Kalis.

 Druga bohaterka Panterka ma na imię Cleopatre Nightfall z planety Volta. Jej kwami to Sunny. To kwami ma masę plamek a jedna z nich układa się w ośmioramienną gwiazdę. Cleo jest na Volcie znaną piosenkarką o pseudonimie Lady Volta. Gra muzykę typu Classical-Opera i raz byłam na jej koncercie na Etherze. Ps "Classical" w naszej galaktyce znaczy co innego. Poza tym była masa innych uczniów tej szkoły. Jak Nirvana bohaterka jaszczurka, Peter leśny wilk, Xerda bohaterka kruk, Valax posiadacz miraculum Futpalu (istota z Etheru) czy Ava... Co do trzech ostatnich... Straciłam ich na misji. Miałam 13 lat. Nie powinniśmy jako tacy młodzi ludzie ratować świata, ale nie mamy wyboru. To MY jesteśmy wybranymi. Mówiłam wam już o więzi z naszymi kwami? Chociaż dają nam super moce i długie życie jest za to zapłata. Jeśli miraculum zostanie zniszczone i my zostaniemy roztrzaskani. Wolę nie tłumaczyć tu na czym to polega.

Pewnego dnia naszą planetę coś zaatakowało, jakaś podejrzana burza. mroczna fioletowa energia która zniszczyła wiele budynków w Eskalonie. Nawet nasze moce nie mogły nam pomóc, a mroczna mgła zawładnęła umysłami cywilów. Soraka użyła swoich mocy do uleczenia tych ludzi ale to prawię nie podziałało. Panterka zrozumiała, że energia wniknęła w przedmioty noszone przez opętanych ludzi. Więc użyła swojej mocy płomieni by zniszczyć wszystkie przedmioty, ale i tak to nie był koniec problemów. Evie musiała wykorzystać całą swoją moc prądu by sparaliżować agresywych ludzi będących pod wpływem tej siły. Po tym była niedysponowana. Co najgorsza musieliśmy użyć całej mojej mocy by złapać dziwne motyle które były przyczyną problemów. Teraz są w specjalnym rządowym laboratorium gdzie są badane. Szukaliśmy źródła tego incydentu po tym jak otrzymaliśmy informację o tym jak niebezpieczne mogą być tę owady. Dostały kategorie najniebezpieczniejszej rangi. Szukając informacji nic nie znaleźliśmy, więc domyśliliśmy się, że osoba będąca za to odpowiedzialna posiada moce takie jak my. Zebraliśmy się w wierzy astronomicznej w naszym mieście gdzie mieliśmy się spotkać. Każdy nasuwał swoje teorie skąd się wzięły te motyle. Podczas tej rozmowy przypomniała mi się legenda o miraculum ćmy z ziemi.

Opowiedziałam im o tym i postanowiliśmy szukać więcej informacji o tym miraculum. 3 dni póżniej, dalej byliśmy w martwym punkcie. Wiedzieliśmy tyle, że motyle jakimś cudem dostały się do kosmosu z planety ziemia. Więc trzeba było szukać na ziemi. Tylko na którym równiku i gdzie? 

Tu pomogła moc mojego brata. Jego moc to jakaś tajemnicza magia z księżyca czy coś. Nikt z nas nie wie jak to działa, ale on użył swojej mocy by zobaczyć gdzie mniej więcej mamy szukać. 

Teraz musimy szukać starodawnych bohaterów Biedronkę i Czarnego Kota oraz złoczyńcę Władcę ciem. Musimy ich znaleść i przekazać superbohaterom naszą formułę która uczyni ich silniejszymi niż jacykolwiek bohaterowie w historii ziemi. Może w tedy nam pomogą. Może to pomoże nam ocalić nasz świat.

Ja, Evie i Cole ruszyliśmy Drifterem na ziemię. Cleo, Soraka oraz reszta zostali by chronić Ether.

Teraz wszystko zależy od nas.

Wszystko zależy od nich...

Miraculous Strażnicy GwiazdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz