Rozdział 15

103 11 1
                                    

Mia

-Jake to nic takiego.-powiedziałam siedząc na stołówce

-Jak to nic o najwidoczniej chce cię pieprzyć.-zaczął wymachiwać rękoma -I co z tego ,że mi się podoba. Masz z tego korzystać.-

Jake przed chwila dowiedział się ,że pocałowałam się z Harry'm. Nie mówiłam nic April bo jeszcze to rozgada ,a wiem,że Jake'owi mogę ufać. Tylko będzie wiercił mi dziurę w brzuchu na temat tego,że mu się podobam. I jak na zawołanie do szkolnej stołówki wszedł Harry. Wyglądał bardzo dobrze czarne jeansy opinały jego szczupłe nogi a szara koszulka idealnie komponowała się z jego tatuażami. Kiedy mnie zauważył uśmiechnął się i puścił mi oczko. Uśmiechnęłam się na to i starałam się już na niego nie patrzeć.

-Nie wierze w to!-pisnął brunet-Wy do siebie tak pasujecie. On jest taki zaborczy ,a ty jesteś taka mała i słodka.-wyszczerzył się-Wasze dzieci byłby ładne.-

-Weź przestań,my się tylko pocałowaliśmy. Nic wielkiego. Może dla ciebie tak a dla mnie nie.-zaśmiałam się chociaż to nie była prawda

Rozmawiałam z Jake'iem  i ,gdy przerwa się skończyła. Poszłam do łazienki ,która była już pusta. Skorzystałam z toalety i zaczęłam myć ręce aż usłyszałam jak ktoś wchodzi do łazienki. Nawet się nie spojrzałam i chciałam już iść ,ale zostałam pociągnięta za rękę do jednej z kabin. Spojrzałam na tą osobę i był to Harry,który bardzo się uśmiechał.

-Harry przestraszyłeś mnie.-zaśmiałam się cicho -Co ty tutaj robisz? Jest to damska łazienka.-

-Nie mogłem się na ciebie napatrzeć w tej spódniczce.-powiedział przyciągając mnie do siebie

-Harry,nie teraz .-zaśmiałam się kładąc ręce na jego szyi

-A kiedy kochanie co? Jesteś taka wymagająca.-jęknął -Mam nadzieje,że przy mnie nie będziesz aż taka.-uśmiechnął się i nachylił się aby mnie pocałować krótko ,ale namiętnie

Chciał się ode mnie odsunąć ,ale ja wpiłam się w jego usta. On zdziwiony moim czynem później oddał mój pocałunek. Nie wiem sama czemu to zrobiłam,ale po prostu chciałam. Przejechał po mojej wardze swoim językiem prosząc o dostęp,który mu od razu dałam. Swoim językiem badał moje podniebienie co było cudowne.

Oderwaliśmy się od siebie po chwili dusząc i opierając swoje czoła o siebie. Uśmiechnął się leniwie i cmoknął mnie w usta.

-Chyba już dzisiaj nie dam ci spokoju.-trącił swoim nosem o mój nos -Bo coś za bardzo mi się podobasz. A szczególnie ,gdy jesteś taka miła.-zakpił

-Czyli mam być dla ciebie wredna? Mamy powtórzyć rozrywkę czyli nasz początek?-zakpiłam na co on spoważniał

-Powiedziałbym coś ,ale mnie znienawidzisz.-odsunął się ode mnie

-No co Harry co zrobiłeś?-wywróciłam oczami

-Organizuje imprezę na koniec roku. I musisz tam być. Będzie fajnie. Bo powiedziałem ,że ja i moja młodsza siostra zapraszamy.-przegryzł wargę

-Harry! Przecież wiesz,że nienawidzę imprez.-jęknęłam zła -I jeszcze muszę tam być? A nie mogę zamknąć się na klucz w swoim pokoju i wyjść tylko po coś do jedzenia?-zapytałam mając trochę nadziei

On spojrzał się na mnie zły. I pokręcił głową. Wiedziałam ,że on chciał dalej mieć swoją reputacje w szkole ,ale nie chciałam w tym uczestniczyć w ogóle.

-Czy moja mała siostrzyczka naprawdę nie chce się zabawić ze swoim starszym bratem ? Będę bardzo zawiedziony jeśli twój seksowny tyłek się nie pojawi na tej imprezie.-warknął mi do ucha

Naparł na mnie swoim ciałem i złapał za pośladki. Jęknęłam cicho aż usłyszałam jak ktoś wszedł do łazienki. Harry chciał się już odezwać ,ale zakryłam mu ręką buzie.

-Słyszałaś o tej imprezie u Styles'a?-odezwała się jedna dziewczyna na co druga jej przytaknęła-Ma być tam ta jego siostra. Której szczerze nienawidzę. Od niedawna jakoś Harry się nią interesuje. Ostatnio zrzucił mnie sobie z kolan po to,żeby jej pomóc.-prychnęła

Była to najgorsza dziewczyna ze szkoły. Jordan chciała mieć każdego. Ale potem zostawiała ich na lodzie. Nigdy nawet z nią nie rozmawiałam ,a ona gada o mnie takie rzeczy. Jednak wisi mi to.

-Może oni są razem. Wiesz Chris mówił coś tam dla Lou ,że Harry ma na nią ochotę.-powiedziała druga na co wywróciłam oczami

-Zaraz je zabije.-szepnął w moją rękę Harry

-A tak w ogóle to idziesz tam? Bo ja mam plan żeby upić się i zabawić się z Harry'm. Bo on potrafi robić to najlepiej.-odezwała się Jordan

-Przyjdę przyjdę ,tylko boje się o Josha ,że spodoba mu się ta mała.-warknęła -Dobra ,ale musisz przyznać jej cycki są niezłe.-

-Dobra weź się ogarnij. Nie jesteś lesbijką.-zaśmiała się i wyszły

Spojrzałam się zszokowana na Harry'ego i odkryłam jego usta. On był tak samo zdziwiony o tym co mówiły. Po chwili oboje wybuchliśmy śmiechem.

-Harry... ja nie mogę .-zaczęłam się śmiać-Proszę powiedz ,że to żarty co one mówiły.-

-Najwidoczniej nie,ale z jednym muszę się zgodzić. Masz zajebiste cycki.-

Only Mine ||HARRY STYLESOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz