Rozdział IV Co będzie dalej?

9 3 0
                                    

Z moją nogą było już coraz lepiej, udało mi się przenocować w dużym samochodzie gdzie było już bezpiecznie a woda nie podnosiła się, wręcz odwrotnie ubywało jej. Po drodze, gdy płynęłam by znaleźć miejsce do odpoczynku pomogłam wielu osobom by również uszli w tej sytuacji cali i zdrowi.
Byłam załamana i zapłakana jak nigdy, brakowało mi wody, jedzenia a najbardziej rodziny i bliskich.
Stwierdziłam, że musi być dobrze dlatego postanowiłam szukać ich do skutku.
Zastała mnie noc, a ja między zapalonymi blokami szukałam rodziców. Wiedziałam, że ich znajdę lecz było już za późno i musiałam znaleźć odpowiednie schronienie na nockę.
  Nie mogłam zasnąć, w krzakach coś się ruszało bardzo się przestraszyłam, lecz z nich wyszedł chłopiec, którego pierwszy raz widzę na oczy.
-Cześć- powiedział.
-Cz-e-ść- odpowiedziałam z drżącym głosem.
-Widzę, że Ci zimno- mówiąc podarował mi swoją milusią bluzę
-Dziękuje- odpowiedziałam i ubrałam ją
-Jak masz na imię?
-Jestem Rita.
-Ja Net
-Miło mi, co tutaj robisz o tej godzinie?
-Zgubiłem się szedłem z bratem na lody, po czym ta wielka fala oddzieliła nas i teraz nie wiem gdzie jest, brat i rodzina też.
-To okropne, ja natomiast uciekałam z rodziną  wiedząc że tsunami nadchodzi ale woda rozdzieliła nas teraz właśnie ich szukam.
-O tej porze? Prześpijmy się tu na tej ziemi, rano poszukamy ich razem.
-Dobrze, odpowiedziałam i go przytuliłam.

„Rita i niesamowite przygody"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz