Przez następne kilka dni Karlos i jego zwolennicy powtarzali wysadzanie sklepów, fabryk, domów itd. W końcu mafiozo powiedział, że napadną na bank. Jego ludziom ten polmyśł bardzo się spodobał. Następnego dnia bez planu bo bez niego i tak zawsze się udawało ubrali odpowiedni sprzęt i ruszyli w stronę banku. Niektórzy jechali czołgami inni lecieli samolotem, helikopterem a jeszcze inni prowadzili artylerię, jechali wozem opancerzonym. A jedni szli na piechotę. Po godzinie stali przed bankiem. Mafiozo kazał strzeleć wszystkim co mają. Strzały z czołgów, bazook,samolotów, artylerii, helikopterów oraz bomby z bombowców powędrowały w stronę banku. Po chwili z fajnego i ładnego budynku zrobił brzydki niszczący się budynek. Piechota wtargnęła do środka i zaczęła się potyczka między mafią a ochroną. Na niekorzyść ochrony mafiozo miał potężną przewagę militarną. Po paru minutach mafią wybiła tam wszystkich i spakowała pieniądze do worków. Karlos zadzwonił na policję że mu bank okradają i żeby tu szybko przyjechali. 10 minut po telefonie armia wojska i policji stacjonowała przed bankiem. Po chwili zaczęła się strzelanina. Armia mafioza strzelała rzucała granaty, ostrzeliwała z góry. Wojsko zaczęło padać szybko, prawdę mówiąc nie miało najmniejszych szans. Tak jak wszyscy się spodziewali po godzinie walki wszystko okazało się jasne mafiozo wygrał i zdobył bardzo dużo złota. Po tym incydencie na złapanie go było maksymalnym priorytetem
CZYTASZ
Globalizacja mafioza
FantasyZwykły cywil Stanów Zjednoczonych Karlos staje się mafiozem. W raz ze swoim gangiem stara się podbić świat.Istnieje druga część powieści.