Dość mocny temat aczkolwiek wiem, że wielu moich znajomych czekało na niego. Znowu jest to kwestia wiary i nie mam zamiaru nic wam narzucać aczkolwiek może otworzę wam oczy i pokażę realny pogląd na świat. W tym temacie naprawdę mogę się wypowiedzieć sensownie i z perspektywy tych wróżbitów, gdyż może wiecie może nie ale zajmuję się na codzień tarotem ale nie tylko, więc przejdźmy do sedna.
Może słyszeliście na lekcjach polskiego w szkole o Pigmalionie? Nie? Nic straconego, przytoczę wam szybko tę historie.
Pigmalion był rzeźbiarzem. Wyrzeźbił raz posąg pięknej kobiety w której niedługo później się zakochał. Afrodyta wzruszona jego miłością postanowiła zamienić jego kochankę w prawdziwą postać ludzką. Wzmianki o tym mamy w mitologii, wspomniano o nim w serialu Sabrina. Historia wzruszająca ale co ma do tego wszystkiego?
Imieniem Pigmaliona nazwano efekt inaczej zwany samospełniającą się przepowiednią. Efekt Pigmaliona... Idealnie wpasujemy to do wróżbitów. Ci telewizyjni pokroju Macieja Skrzątka zwykle są ludźmi po studiach psychologicznych. Pomyślicie sobie co to ma do rzeczy, a no wiele...
Mamy 100 osób i podzielimy sobie je na dwie równe grupy po 50 osób. Jednej grupie powiemy, że jutrzejszy dzień będzie dla nich dobry, drugiej, że zły i każdy jutro znajdzie na ulicy złotówkę to ci których dzień miał być dobry pomyślą ,,ale super mam dzień, znalazłem złotówkę'', a ci drudzy: ,,ale fatalny dzień, znalazłem tylko złotówkę''. Wielką rolę odgrywa podświadomość i nasze nastawienie do życia. Chciałam wam zwizualizować, żeby wróżba się spełniła wiele nie musi się stać, wystarczy znać prawa rządzące tym światem i mieć mózgu ociupinkę.
Są jednak ludzie zajmujący się np tarotem mający rzeczywiście talent i wiedzę oraz tak dobrą intuicję by faktycznie przewidzieć przyszłość i wam faktycznie powróżyć. Usługa u osób profesjonalnych jest pokroju za darmo na facebookowych grupkach albo co łaska, w cennikach max do 50 zł. Mowa między innymi o mnie ale wielu innych też osobach. Stawiany tarot na związki moich przyjaciółek, chłopaka czy mojej rodzinie zawsze w 100% się sprawdza co nie zawsze jest sprawą pozytywną. Karty to nie wyrocznia i nie powinny być tak traktowane. Mam wiele przyjaciółek, które przychodzą do mnie z każdym problemem aby tarot je rozwiązał.
(OGÓLNIE TAKIE OGŁOSZENIE LEKKIE ALE TU W KOMENTARZACH MOŻECIE MI ZADAWAĆ PYTANIA DO Q&A ZWIĄZANE I Z MAGIĄ I Z TAROTEM ALE TEŻ JASNA SPRAWA GENERALNIE PYTAJCIE O CO CHCECIE).
Magia magia magia... Od razu uprzedzam pytania NIE JESTEM HARRYP POTTEREM, NIE MACHAM RÓŻDŻKĄ , NIE RZUCAM NIĄ ZAKLĘĆ Z MAGICZNYMI EFEKTAMI ŚWIETLNYMI NIE NIE NIE. Wolę osobiście określenie czarostwo, brzmi lepiej i bardziej profesjonalnie, gdyż filmy bardzo bujnie nam pokazują te całą magię i magików lvl Houdini.
Taki serial magiczny faktycznie ukazujący nasze wierzenia to The chilling adventures of Sabrina od netfilixa ukazująca coś na wzór wiccanów ale oddających cześć Mrocznemu Panu, Bestii inaczej mówiąc Lucyferowi. Wszystko tam ukazane jest do zrealizowania w warunkach praktycznie domowych :))
Magia to praktyki mające pomóc zawładnąć nam nad mocami sił wyższych. Potrzebna do tego jest energia ale nie ta co spalamy je w swoich organizmach by żyć tylko energia księżyca np energia emanowana przez nas musi być wystarczająco silna aby pozwoliła wejść nam na poziom ingerencji w rzeczywistość.
Magia kuchenna jest bardzo dobrze znana napewno waszym rodzicom czy babciom. Która babcia nie wie co najlepsze na przeziębienie czy na ból brzucha. Zawsze coś się zaradzi w kuchni domowej hm? Nasze babcie używają magii kuchennej nie koniecznie o tym wiedząc.
***********************************************************************************************
Chciałabym rozwinąć bardziej ten temat ale potrzebuję was, waszych pytań i wątpliwości aby wiedzieć o czym konkretnie wam opowiedzieć. Czekam na wasz odzew i miłej nocki, bo już 4:49, a rano trzeba wstać.
CZYTASZ
Z psychologicznego punktu widzenia
Phi Hư Cấujeśli szukasz inspiracji lub interesujesz się psychologia to właśnie pozycja dla ciebie. Dużo egzystuje i myślę nad pewnymi sferami życia ziemskiego i stwierdziłam, że warto je "przelać na papier", Od razu chce powiedzieć, że nie jestem psychologiem...