-27-

131 12 4
                                    

W czasie trwania paniki u większości ludzi z powodu koronawirusa, w najbliższym otoczeniu było tak spokojnie i przyjemnie. Jednak nic nie trwa wiecznie. Obecnie coraz więcej przedstawicieli gatunku homo sapiens decyduje się na organizowanie spotkań towarzyskich.

Siedziałam sobie i czytałam książkę w formacie pdf, kiedy przyszło do mnie powiadomienie o wiadomości napisanej na grupie na Messengerze.

,,Kto chce do mnie przyjechać we środę?"

Momentalnie wróciły mi wszystkie wspomnienia z życia przed epidemią. Zmyślone usprawiedliwienia do nieobecności na spotkaniu, stres że mimo wymówki trzeba będzie tam przyjść i skupienie myśli niemalże tylko na wymyślaniu pretekstu do zostania w samotności.

Ta jedna wiadomość przypomniała mi za co postrzegam obecną sytuację pozytywnie.

***

Notatka na początku rozdziału może wydawać się zbędna (możliwe nawet, że słusznie) jednak umieszczam ją tu dla osób, które kiedyś być może odwiedzą ten rozdział. Po prostu pokazuje ona w jakim kontekście miała miejsce niżej opisana sytuacja.

Introwertykiem ByćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz