Mówi się, że prawdziwa sztuka obroni się sama.
Ale nie przede mną.
UWAGA - SPOILER ALERT!
Od kilku lat zdarza się, że coś narysuję. Nie są to dzieła sztuki, ale każdy orze jak może.
Jako, że piszę ostatnią część "Hetalia Axis...", to pomyślałam, że...
Dibu i Nela przyjaźnią się od podstawówki. Nie liczy się dla nich dwuletnia różnica wieku, bo obie mentalnie są zawieszone w tej samej "hot piętnastce" w eterze.
Przyjaźń idealna, przynajmniej do momentu, gdy nie poróżniła je sytuacja z Prusami i Francją.
Podoba mi się to, jak wyszła mi Nela. Jej długie blond włosy i błękitne oczy idealnie nadają jej wygląd małego aniołka. Aniołka wpierdolu, gdzie czasami Węgry mogłaby by schylić przed nią głowę i odejść w stronę biedronki po maść na ból dupy.
A Natala... Cóż. Dibu jak zwykle wyszła jak down.
12 lipca 2020
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
