Dzień XX, miesiąc X, rok XXXX, godzina 14:30
Akaashi czekał już w miejscu do którego umówił się ,aby porozmawiać na wiele tematów, jak i wydobyć informacje rzecz jasna. Miejscem spotkania była niewielka kafejka na przedmieściach miasta, w którym mieszkał Keiji. Chłopak postanowił, że przyjdzie trochę szybciej, a ze względu na to ,iż umówieni są na 15:00 to se trochę poczeka.W między czasie zamówił sobie kawę cappuccino. Po pięciu minutach już popijał napój w oczekiwaniu na przybyszy. Większość przyszła minutę, bądź dwie przed ustaloną godziną.., a niektórzy nie pojawili się wcale. Po tym jak "podróżnicy" usiedli sobie na swoją drogą -- bardzo -- wygodnych -- fotelach, spojrzeli na Akaashi'ego ze wzrokiem, który żądał bardziej szczegółowych wyjaśnień niż zwykłe "shiratorizawa, dzieci, jutro kafejka nasza ulubiona o 15:00" wypowiedziane do każdego z przybyłych przez telefon.
Akaashi!! Mów wreszcie o co chodzi z tym "shiratorizawa,dzieci,[...]" -- krzyknął oburzony brunet, który siedział po lewej stronie od okna, jedząc swoją ulubioną bułkę mleczną.
Tooru nie krzycz do cholery! Niech wszyscy przyjdą -- nawrzeszczał na niego brązowowłosy chłopak siedzący obok Tooru.
Ale Iwa-chan! Ja już nie mogę wytrzymać z ciekawości!! -- zaczął marudzić Tooru.
Jeśli będziesz grzeczny, to kupię ci cały stos mlecznych bułek, może być? -- zaczął negocjować Iwaizumi
Nie, nie, nie, jak to powiadali "😻 Tooru oikawa's ✨ favorite 👏 food 🥘 is milk 🥛 bread 🍞 😊His 😃personal🤩 motto 🤪is: 🤨if 🤯you're 😐gonna😯 hit 🤯it, 😬then😮 hit 😳it 😔till 🧚🏻♂️it 💕BREAKS😍" więc chce miliony bułek mlecznych. (- twardy jest -- pomyślał Kenma siedzący naprzeciwko negocjujących person.
Dobra niech ci będzie..-- westchnął ze zrezygnowaniem "Iwa-chan" i patrzał jak Tooru wstaje od stoliku przy którym siedzieli i zaczyna tańczyć "taniec szczęścia" (fortnite deafult dance) przy okazji zwracając na siebie uwagę wszystkich osób, które właśnie teraz przebywały w lokalu.
Co za dramat..-- nie dowierzał Hajime
Mogło być gorzej -- starał się załagodzić atmosferę pewien wysoki Rosjanin
[.]
Wszystkie umówione osoby w tym czasie już dotarły na miejsce,więc to oznaczało ,że Keiji może zaczynać.
Tak więc, jak już pewnie się domyślacie -- chodzi o Shiratorizawe. -- zaczynał powoli oraz cicho, bo pomimo , iż w kafejce obecnie znajdowali się tylko oni, kto wie czy któryś z pracowników nie jest kimś ze "Shiry". Nikt się nie odezwał, tylko gapili się na Akaashi'ego, oczekując więcej. Nawet Kenma, który zwykle siedzi wpatrzony w konsolę, również należał do grona oczekujących.
Ostatnio natknąłem się na nierozwiązaną od 7 lat "Sprawę chłopca z placu zabaw". Pozwólcie, że zacytuje osobę od której się o niej dowiedziałem. "Opowiada ona o chłopcu, który w wieku 13 lat bawiąc się na placu zabaw, nagle zniknął, nikt nic nie słyszał, ani nie widział. Pomimo licznych poszukiwań, nie udało się znaleźć chłopca. Policja miała związane ręce -- żadnych świadków ,żadnych poszlak. Mama chłopca zeznała, że był on bardzo towarzyski oraz wesoły, więc możliwe, że ktoś go porwał, pod pretekstem pojechania w "ciekawe miejsce". Sprawa tkwi w martwym punkcie od 7 lat, jednak chłopiec około 2 lata temu został uznany za martwego.--opowiedział Keiji cytując Pana Ukai'a.
Tak? I co w związku z tym? --zapytał się Kuroo siedząc obok Kenmy
Podczas, gdy czytałem na internecie więcej szczegółów na temat tej sprawy, zobaczyłem, że istnieje hipoteza, która mówi o tym, że Shira jest zamieszana w całe to zniknięcie.-- dokończył Keiji
Stary, ja ciebie rozumiem, gdyby to był rok, najwyżej 2 lata od zaginięcia, ALE 7 LAT?! On może być dosłownie wszędzie, a równie dobrze może już dawno nie żyć i będziemy się dwoić i troić na darmo -- odezwał się Kuroo, po tej wypowiedzi zaczęły się szepty wśród osób wokół stolika. Po chwili ktoś postanowił się odezwać.
Shiratorizawa każdemu z nas wyrządziła jakiegoś rodzaju krzywdy prawda? To jest szansa na to, aby się zemścić nie? -- wypowiedział się Tanaka. Wszyscy pokiwali twierdząco głowami. Keiji wziął wdech i wydech i zaczął mówić:
Tak więc, pomożecie mi? Dla mnie ważne jest tylko to, aby dowiedzieć się kto stoi za zaginięciem chłopca, to co będziecie robić potem -- nie obchodzi mnie -- powiedział Akaashi
Jasne, w końcu i tak siedzę ciągle przed kompem, przyda mi się trochę ruchu, co nie Iwa-chan? --Oikawa uśmiechnął się zadziornie w stronę Hajime, jednak ten nie odpowiedział, jedynie pokiwał głową.
Ja również nie mam nic przeciwko -- zadeklarował Kenma
Skoro on, to i ja -- Kuroo również zadeklarował swój udział. Inne osoby, które się zgodziły to między innymi : Haiba Lief, Tanaka Ryounsuke, Nishinoya Yuu, Yaku Morisuke, Wściekły Pies (który o dziwo nie zrobił awantury) i parę innych .Na następny dzień Akaashi zorganizował spotkanie wszystkich osób, które będą mu pomagać -- po to, aby omówić plan działania i te inne rzeczy ,które się robi przy planowaniu zasadzki. Tak więc po tym jak wszystko omówili, i te inne, Keji był wykończony -- więc przebrał się w piżamę, a następnie położył się spać.
Zasnął prawie natychmiastowo.
Dzień XX, miesiąc X, rok XXXX, godzina 23:23

CZYTASZ
sprawa chłopca z placu zabaw - haikyuu ff
Short StoryPo pierwsze - i najważniejsze ,owe opowiadanie to ANGST (jeśli nie wiesz to wyszukaj se) Po drugie - jest to opowiadanie ,gdzie występują postacie z anime : Haikyuu! Po trzecie - mimo to,książka nie nawiązuje do niczego ,co stało się w anime, nie b...