PROLOG

34 5 3
                                    

Mam na imię Leigh, w skrócie Lee. Mam 15 lat. Całe życie spędziłam sama z mamą i moją o rok młodszą najlepszą przyjaciółką. Ojca nigdy nie poznałam, zwiał jak tylko na własnej skórze doświadczył obowiązku wychowywania dziecka (czyt. mnie). Moja przyjaciółka Scarlett jest dla mnie jak siostra której nigdy nie miałam, moja mama i jej rodzice od zawsze się przyjaźnili, więc są dla mnie jak rodzina.

9 listopad. Najgorszy dzień w moim życiu. Zaczął się normalnie. jak każdy inny, wybrałyśmy się z mamą na zakupy, śmiałyśmy się, śpiewałyśmy na cały głos nasze ulubione piosenki grające w radiu. Zawsze miałam świetny kontakt z mamą, była dla mnie jak najlepsza przyjaciółka, mówiłam jej o wszystkim. no właśnie... BYŁA

wyszłyśmy ze sklepu, jeszcze śmiejąc się z żartu który przed chwilą opowiedziałam, wchodzimy do samochodu. włączamy radio, leci One Direction, nasz ulubiony zespół, mama odpala samochód, wjeżdżamy na główną drogę, potem wszystko dzieje się w spowolnionym tempie, obie patrzymy w prawo, odwracam głowę w lewo, na pierwszym planie, moja mama, rusza ustami, śpiewa, ale ja jej nie słyszę, śmieje się, ale tego też nie słyszę, w jej szybie widzę światło, potem głośny klakson, słyszę tylko go, czyżby ktoś wyciszył radio? a może to mój słuch zawodzi. Samochód jest coraz bliżej, uderza w nas, z lewej, centralnie w mamę. Nasz samochód dachuje, mama wpada na mnie, ja odlatuje do tyłu, uderzam głową w szybę, poczułam krew z tyłu głowy, i ciemność.

_____________________________________

Wymyśliłam to jak mi się nudziło i nagle na to wpadłam wiec nie liczcie na nic wielkiego

Jestem nowa i mam nadzieje na jakiś kom, czy jest Ok? Czy ktoś to w ogóle będzie czytał?

No wiec jak chcecie 1 rozdział (jest już napisany) to wiecie co robić
(Kom, serduszko... you know)

Nom... wiec... do zobaczenia?... może?

~Hana~

Never ending love💞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz