Polegała na przewidzeniu przyszłości przez układy ciał niebieskich. Uczniowie przerabiali ją także w czwartej klasie. Do tej dziedziny potrzebna była mapa nieba, a także dużo obliczeń. Zajmowała ona wiele czasu i była bardzo skomplikowana. Podczas odrabiania pracy domowej z wróżenia z układów gwiazd Harry i Ron po prostu powypisywali rozmaite nieszczęśliwe wypadki, takie jak stratowanie przez rozszalałego hipogryfa, topienie się czy zdradzenie przez przyjaciela. Nie dość, że nauczycielka nie domyśliła się, że zmyślili te przygody, to jeszcze postawiła ich za wzór całej klasie