90.

1.8K 38 21
                                    

Pov. Diana

Usłyszałam dzwonek do drzwi, więc poszłam je otworzyć.

- Cześć. - Usłyszałam bardzo znajomy mi głos.

- Hej. - Odsunęłam się na bok, żeby zrobić mu przejście.

- Więc. - Zaczął. - Dlaczego chciałaś, żebym przyjechał? - Przerwał na moment i usiadł na kanapę w salonie, co również zrobiłam. - Jakby napisałaś, że nie chcesz sama siedzieć w domu, ale mogłaś napisać do Nessy na przykład.

- Potrzebowałam kogoś, z kim znam się o wiele dłużej. Chciałam napisać do Emily. - Napłynęły mi łzy do oczu. - Ale przypomniałam sobie, że nie żyje. - Przezroczysta ciecz zaczęła lecieć po moich policzkach. - I się rozpłakałam wtedy i musiałam tu kogoś sprowadzić. I pierwsze co pomyślałam o tobie, ale uznałam, że mnie nie lubisz, więc nie przyjedziesz. Chciałam pisać do Nessy, ale przypomniałam sobie, że poszła gdzieś z Dukem. I nie miałam do kogo napisać. - Spojrzałam się na niego, a on nic nie odpowiadając po prostu się do mnie przesunął i mnie przytulił, a ja się rozbeczałam jak dziecko.

- Moim najważniejszym pytaniem jest to, że czemu myślałaś, że cię nie lubię? - Zaśmiał się, gdy się ode mnie odkleił, czego nie chciałam.

- Um, nie wiem. Tak po prostu. - Uśmiechnął się do mnie.

- Kochanie, zawsze byłaś dla mnie najważniejsza. - Zaczął wycierać palcami moje policzki i oczy, które były od łez. - Nigdy nie przestałbym cię kochać. - Pocałował mnie w czoło.

Omgajxieksnxbskueia, to było takie urocze.

- Dziękuję. - Przytuliłam się do niego.

- Ile mam tu być?

- Dopóki Jaden nie wróci.

- Ile to potrwa?

- Jakieś 2 albo 3 godziny pewnie.

- Sprawię, że przez te 3 godziny, będziesz szczęśliwsza niż przez cały związek z Jadenem. - Spojrzałam na niego uśmiechnięta, a on również się uśmiechnął.

Już jestem szczęśliwsza.

- To co będziemy robić? - Zapytałam jak małe dziecko.

- Zobaczysz.

Pociągnął mnie za rękę w stronę wyjścia i już po chwili znaleźliśmy się w jego aucie.

- Gdzie chcesz mnie zabrać? - Zaśmiałam się.

- Zobaczysz. - Cmoknął mnie w nos, a ja szalałam w środku.

***

- Jesteśmy na miejscu. - Powiedział po jakoś pół godziny jazdy.

- Czy to-

- Tak. - Przerwał mi. - Tu była nasza pierwsza randka.

- Raczej bym powiedziała „tutaj odbył się nasz pierwszy seks”. - Zaśmiałam się, co on również zrobił.

- Ale tu się zmieniło. - Powiedziałam. - Ta huśtawka była w zupełnie innym miejscu. - Pokazałam na nią palcem. - I drzew jest mniej. - Rozejrzałam się dookoła.

- Chodź. - Chwycił mnie za rękę i zaczął mnie gdzieś prowadzić.

Poszliśmy trochę dalej, gdzie mogliśmy na spokojnie usiąść przy jeziorze, które tutaj było.

-Popływamy? - Zapytałam po chwili ciszy.

- Jesteś tego pewna?

- Tak. - Uśmiechnęłam się i zaczęłam się rozbierać, na co on się tylko zaśmiał. - Skarbie, dołączysz do mnie? Czy mam sama iść pływać nago? - Rozpięłam stanik, który szybkim ruchem znalazł się na ziemi.

- Jesteś okrutna. - Powiedział, a jego wzrok ciągle schodził na moje piersi.

- Idziesz? - Zapytałam niewinnie.

Zaczął zdejmować z siebie ubrania i teraz staliśmy przed sobą na samych majtkach.

- Więc chodźmy. - Powiedział, ale nie miał zamiaru się ruszać, tak samo ja.

Jednak po dłuższej chwili, chwyciłam go za rękę i zaczęłam powoli wchodzić do jeziora.

Byliśmy weszli do połowy naszych ciał, a cały czas trzymaliśmy się za ręce.

- Nie powinniśmy. - Powiedział.

- Ale czego?

- Trzymać się za ręce. - Na te słowa puścił moją rękę, a ja poczułam pustkę. - I powinnaś mieć stanik na sobie.

- Przestań, widziałeś mnie już nie raz na nago. - Przewróciłam oczami.

- Ale teraz jesteś w związku z toksycznym chłopakiem. - Powiedział, przez śmiech.

Spojrzałam się na jego usta i przypomniało mi się wszystko, co się między nami działo. Pocałowałam go.

Pocałowałam go.

Oddawał pocałunki i już po chwili się pożeraliśmy. Chwycił mnie za dupę i mnie podniósł, przez co owinęłam nogi wokół jego bioder. Zaczął się wracać do brzegu, żeby móc mnie położyć na ziemi. Gdy to zrobił, zawisł nade mną.

- Nie powinniśmy. - Powiedział.

- Ale ja chce. - Odpowiedziałam i złączyłam nasze usta.

softgirl I i II || textingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz