The Teacher

[3]

- Posłuchaj, to naprawdę świetny pomysł. - stwierdza kobieta siedząca naprzeciwko mnie. - Zachwyciłaś wiele osób swoją grą na gitarze, byliby szczęśliwi, gdybyś prowadziła to kółko. 

- Nie jestem przekonana, mam wiele innych spraw na głowie. - wyjaśniam, próbując wybrnąć z tej sytuacji. 

- Moglibyśmy dopisać to w papierach, miałabyś więcej punktów za praktyki. - kontynuuje rudowłosa, a ja omal nie parskam śmiechem. 

- Nie zależy mi na tych punktach, niech pani wierzy. - komentuję, krzyżując ramiona na piersi. - Przyjdę na jedne zajęcia. - dodaję w końcu, mając nadzieję, że wtedy odpuści. 

- Świetnie! Zaczynamy w poniedziałek o 15. - informuje mnie, na co przytakuję głową i wstaję z krzesła, aby opuścić pokój nauczycielski. 

Zdecydowanie muszę zaczerpnąć świeżego powietrza, bo mam wrażenie, że moja głowa zaraz wybuchnie. Natłok myśli sprawia, że nie potrafię się na niczym skupić. Na szczęście zostały mi tylko dwie lekcje i wreszcie upragniony weekend. Ten tydzień był najbardziej wyczerpującym tygodniem w moim życiu. 

- Cześć. - czyiś głos wyrywa mnie z zamyślenia. Oglądam się za siebie i dostrzegam Logana, który macha w moją stronę. 

- Hej. - odpowiadam, posyłając mu uśmiech. Patrzę, jak chłopak wyciąga z kieszeni paczkę papierosów i podstawia ją w moim kierunku. - Nie palę. 

- Uh, więc będę Ci przeszkadzać? - pyta lekko zdezorientowany, na co kręcę głową. - Świetnie. Jakie plany na weekend? 

- Widzę się z moją przyjaciółką, a poza tym to, co zawsze - łóżko i seriale. - wyjaśniam, spoglądając w jego stronę. - A ty? Co zamierzasz robić?

- Mój kumpel organizuje imprezę. - odpowiada, umieszczając papierosa w ustach. - Możesz wpaść, jeśli masz ochotę. 

- Dzięki, ale nie przepadam za imprezami. - tłumaczę, patrząc przed siebie.  Muszę wracać. Udanej imprezy. - dodaję, a następnie wracam do szkoły, ponieważ za moment zaczyna się przedostatnia lekcja, na której muszę być. 

***

Po powrocie do domu postanawiam odpocząć, zanim spotkam się z Jessicą. Kładę się na łóżku i widzę, że w mojej skrzynce widnieją dwie wiadomości od Kevina, jednego z moich bliższych znajomych. 

Impreza u Jack'a, wpadasz? Dawno się nie widzieliśmy. xo

Jak praktyki? 

Przez moment zastanawiam się, co powinnam odpisać, ponieważ chciałabym się z nim spotkać. Kevin, zaraz obok Jess, to jedyna osoba, na której nigdy się nie zawiodłam. Wystukuję wiadomość na telefonie. 

Dobrze wiesz, jak bardzo nie przepadam za imprezami. 

Odpowiedź przychodzi niemal natychmiastowo. 

Wiem, ale będzie tam Chris, a mi naprawdę na nim zależy. Nie możesz się poświęcić ten jeden raz? Obiecuję, że w zamian wybiorę się z Tobą na ten okropny koncert! 

Wzdycham i siadam po turecku, aby odpisać przyjacielowi. 

Dobra, ten jeden raz. Zabieram ze sobą Jess. 

Po wysłaniu wiadomości piszę wiadomość do przyjaciółki, aby poinformować ją, że nasze plany zostały pokrzyżowane. Dziewczyna najwyraźniej nie ma nic przeciwko, bo odpisuje "Świetnie!". Wstaję i podłączam telefon do ładowarki, a sama zaczynam się szykować. Postanawiam wziąć prysznic i nałożyć nowy makijaż.