𝟐

55 5 0
                                    

╔═════════╗

ʜᴇʏ ᴍʀ.ᴘᴏʟɪᴄᴇᴍᴀɴ

╚═════════╝


- Roronoa! - niski męski krzyk niemalże od razu wybudził młodego policjanta z popołudniowej drzemki. - Przestań się obijać, robota czeka. - kontynuował już nieco spokojniej, jednak dalej można było wyczuć w głosie mężczyzny zirytowanie.

- Tak, tak. - uniósł ramiona nad głową, prostując nieco zesztywniałe kończyny.

Leniwie podrapał się po tylnej części głowy, próbując odgonić pozostałości zmęczenia. Nieśpieszącym się tempem wstał z krzesła i ponownie zaczął rozprostowywać zesztywniałe ciało.

Mozolnie zaczął opuszczać swój sektor, zmierzając w stronę wyjścia, gdzie przed komisariatem zaparkowany był służbowy samochód. W trakcie przemierzanego dystansu zdążył przywitać się z kilkoma kolegami z wydziału na odchodne.

Jednym, pewnym pchnięciem otworzył szklane drzwi. Ziewnął cicho, czując ciepłe promienie słońca na skórze, przez które ponownie poczuł zmęczenie.

Roronoa rozejrzał się po policyjnym parkingu, w poszukiwaniu służbowego pojazdu, który był zaparkowany kilka metrów dalej. Pewnym krokiem zaczął oddalać się od komendy, a zbliżając do radiowozu.

Po parkingu rozniósł się lekki, głuchy dźwięk otwieranych drzwi auta. Młody policjant nie zdążył nawet dobrze usiąść, gdy z radia usłyszał charkot.

- Kod 484 na ulicy 102, przy osiedlowym sklepiku. Niech najbliższe jednostki się tam zjawią.

Zielonowłosy złapał za słuchawkę od policyjnego radia i przycisnął guzik znajdujący się po prawej stronie.

- Tu Roronoa, zjawię się na miejscu za 5 minut.- Oznajmił, po czym odłożył słuchawkę na miejsce.

Już po chwili głośny pisk opon rozniósł się echem po terenie policyjnego komisariatu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 27, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Hey Mr.Policeman//ᴍᴏᴅᴇʀɴ ʀᴏʀᴏɴᴏᴀ ᴢᴏʀᴏOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz